W miniony weekend w Policach pod Szczecinem rozegrano finał mistrzostw Polski w goalballu. Przez cztery dni zawodnicy i zawodniczki z całej Polski toczyli zacięte boje o medale w tej paraolimpijskiej dyscyplinie dla osób niewidomych i niedowidzących. Turniej nie zawiódł – były emocje, były niespodzianki i sporo dobrej gry. Tegoroczna edycja przyniosła zmiany na szczycie we wszystkich kategoriach.
Finał w Policach to był ostatni etap sezonu. Rywalizowano w trzech grupach: kobiety, pierwsza liga mężczyzn i druga liga mężczyzn. Zawody trwały praktycznie od rana do wieczora, dzień w dzień. Gospodarzem imprezy był klub KSI Start Szczecin.
Złoto trafiają do Katowic i Krakowa
W rywalizacji kobiet najlepsze były zawodniczki WSSiRN Start Katowice. Wyprzedziły ekipę UKS Okej i Goalball Wrocław. Katowiczanki zagrały równo i solidnie – to dało im przewagę i ostatecznie pierwsze miejsce.
W pierwszej lidze mężczyzn niepokonani okazali się gracze Bruk-Bet Termalica Kraków I. Komplet zwycięstw w sezonie mówi sam za siebie. Drugą lokatę wywalczył UKS Okej II, a trzecie miejsce padło łupem drużyny Goalball Wrocław Byki. Warto dodać, że poziom był naprawdę wysoki i o kolejności decydowały drobne różnice punktowe.
W drugiej lidze znowu górą był Kraków – tym razem zespół Bruk-Bet Termalica Kraków II. Za nimi uplasowały się WSSiRN Start Katowice i Jantar Gdańsk. Grały też UKS Okej I, UKS Laski II oraz SSN Start Łódź, więc stawka była dość szeroka.
Najlepsi indywidualnie też zostali nagrodzeni
Podczas zawodów wręczono też indywidualne wyróżnienia. Wśród kobiet najlepszą obrończynią została Emilia Kuźmiczuk z UKS Okej, królową strzelczyń – Katarzyna Twardoch z WSSiRN Start Katowice. Strzeliła aż 68 bramek w sezonie. MVP trafiło do Alicji Mazur z Goalball Wrocław.
W pierwszej lidze mężczyzn wszystkie indywidualne nagrody zgarnęli zawodnicy Bruk-Bet Termalica Kraków I. Za najlepszego obrońcę uznano cały zespół, a Marcin Czerwiński został zarówno królem strzelców, jak i MVP – praktycznie bez konkurencji.
W drugiej lidze najlepszym obrońcą okazał się Radosław Zajchowski z Bruk-Bet Termalica Kraków II. Królem strzelców został Marcin Lisowski z Katowic – zdobył aż 101 bramek, co robi naprawdę spore wrażenie. MVP został Bartłomiej Niesyczyński z krakowskiej ekipy.
To był naprawdę mocny rok dla goalballu
Finały w Szczecinie kończą bardzo udany sezon dla polskiego goalballu. Jeszcze przed nimi reprezentacja Polski świetnie zaprezentowała się na mistrzostwach Europy. Panowie zajęli szóste miejsce, a kobiety siódme. Wyniki te sprawiają, że Biało-Czerwoni są coraz bliżej walki o udział w paraigrzyskach.
Goalball, czyli gra, gdzie zawodnicy mają zasłonięte oczy i polegają tylko na słuchu, zdobywa w Polsce coraz większe uznanie. To dyscyplina, która wymaga ogromnej koncentracji, refleksu i zgrania w zespole.
To jeszcze nie koniec – czas na Puchar Polski
Na zakończenie sezonu czeka nas jeszcze jedno wydarzenie. Puchar Polski w goalballu odbędzie się w Krakowie w dniach 19-21 grudnia. To będzie ostatni sprawdzian dla najlepszych drużyn w kraju i szansa na zdobycie ostatnich trofeów w roku 2025.