Strzelectwo sportowe: Biało-czerwoni wystrzelali w Szczecinie medale!

W sobotę zakończyły się w Szczecinie międzynarodowe zawody Grand Prix w strzelectwie sportowym. Z  dobrej strony zaprezentowali się przed swoją publicznością biało-czerwoni, którzy podczas imprezy tej wywalczyli worek medali.

Rozgrywane w Szczecinie zawody z cyklu Grand Prix na stałe wpisały się już do kalendarza najważniejszych światowych imprez w strzelectwie sportowym. Zawody te co roku przyciągają tłumy. W tym roku do stolicy województwa zachodniopomorskiego przybyli przedstawiciele ponad 20 krajów. Oficjalny program obejmował jedenaście konkurencji, w ramach których rozdane zostały również nagrody w zmaganiach zespołów. Biało-czerwoni przed rodzimą publicznością zaakacentowali swoją obecność w każdej z nich. Dla większości startujących sportowców impreza ta jest ostatnim sprawdzianem przed mistrzostwami świata, które w dniach 4-11 maja odbędą się w południowokoreańskim Cheongju. Pozostali zawodnicy natomiast wciąż ubiegają się o przepustki na zbliżający się wielkimi krokami czempionat globu.

Środowe zmagania nie przyniosły biało-czerwonym medali. W kwalifikacjach konkurencji mieszanej karabinu pneumatycznego w pozycji leżącej (R3, klasa SH1), gdzie strzały oddaje się z odległości 10 metrów, w gronie 20 zawodników ujętych w klasyfikacji najlepiej z Polaków spisał się Tadeusz Sondej, który w sześciu seriach gromadził na swoim koncie 630,0 pkt, co dało mu awans do ścisłego ośmioosobowego finału z piątego miejsca. O czołową ósemkę otarła się z kolei będąca ostatecznie dziewiąta Emilia Babska, której do pełni szczęścia zabrakło 0,8 pkt. Na jedenastym miejscu uplasował się Waldemar Andruszkiewicz, a Jolanta Szulc była szesnasta. W finale (rozgrywanym systemem dwie rundy po pięć strzałów, w kolejnych seriach oddawane są po dwa strzały, po których następuje eliminacja najsłabszego zawodnika) Sondej ostatecznie znalazł się na piątej pozycji. Najrówniej strzelającym z całej stawki okazał się Jurij Stojew. Pochodzący z Ukrainy zawodnik w decydującym finałowym starciu pokonał różnicą 1,2 pkt. swoją rodaczkę Irinę Szczetnik, która rezultatem 250,2 pkt. ustanowiła nowy rekord świata juniorów. Na trzeciej pozycji uplasowała się reprezentantka Izraela Yuliya Chernoy. W klasyfiakcji drużynowej trio w składzie Sondej, Babska i Andruszkiewicz zajęło ostatecznie drugie miejsce.

Tego samego dnia rozegrany został finał pistoletu pneumatycznego kobiet (P2, klasa SH1), w którym najlepszy wynik (225,8 pkt.) dający złoto wystrzelała Ukrainka Irina Liachu. O losach złotego medalu w konkurencji tej zadecydowało zaledwie pół punktu. Na drugiej pozycji znalazła się Litwinka Raimeda Bucinskyte, a trzecia była Włoszka Nadia Fario. Jedyne Polki w 16-osobowej stawce, Beata Andruszkiewicz i Agnieszka Pytel nie przebrnęły kwalifikacji. Andruszkiewicz ostatecznie była czternasta, a Pytel sklasyfikowano cztery pozycje wyżej.

Doskonałe nastroje zapanowały w polskiej ekipie już następnego dnia. W rozgrywanych w czwartek zmaganiach karabinu pneumatycznego kobiet w pozycji stojącej Jolanta Szulc sięgnęła po brąz. W eliminacjach tej konkurencji wystartowało sześć pań, w tym trzy reprezentantki naszego kraju. Szulc, podobnie jak w rozegranym kilka kwadransów później finale, zajęła w nich trzecie miejsce, a Grażyna Pecuch i Emilia Babska uplasowały się w nich odpowiednio na piątej i szóstej pozycji. W finale wspomniane wcześniej Polki poprawiły swoje lokaty. Babska ostatecznie znalazła się tuż za podium, Pecuch natomiast była piąta. Wyborną dyspozycją popisała się Ukrainka Irina Szczetnik, która wynikiem 24,5,7 pkt. triumfowała w całych zawodach. Drugą w klasyfikacji Delphine Fisher, z którą przyszło jej zmierzyć się o pierwszą pozycję, pokonała różnicą 20,9 pkt.

Kolejna konkurencja, którą było strzelanie z pistoletu do ruchomego celu (klasa SH1), przyniosła biało-czerwonym dwa medale. Na starcie pojawiło się 19 strzelców, aż ośmioro z nich pochodziło z Polski. W konkurencji tej rozegrane zostały trzy rundy, do każdej następnej kwalifikowała się coraz mniejsza liczba zawodników. Całość wieńczył wielki finał, w którym prawo startu przysługiwało najlepszej czwórce. Do finału tej konkurencji awans zdołali wywalczyć Szymon Sowiński, Sławomir Okoniewski, Kacper Pierzyński oraz pochodząca z Ukrainy Olga Kowalczuk. Zwycięstwo w tej specjalności odniósł reprezentujący na co dzień barwy Startu Zielona Góra Sowiński, który w dogrywce pokonał Okoniewskiego. Pierzyński z Kowalczuk natomiast zmuszeni byli rozstrzygnąć między sobą losy trzeciego miejsca. Obronną ręką z tego pojedynku po dogrywce wyszła Ukrainka i tym samym to właśnie do niej powędrował brąz. Na drugiej rundzie zmagania zakończyli Filip Rodzik, Beata Andruszkiewicz oraz Sławomir Piszczoła. Pierwszej rundy nie przebrnęli natomiast Andrzej Zajda i Agnieszka Pytel.

Poza najlepszą ósemką w ostatniej z rozgrywanych w czwartek konkurencji, a było nią strzelanie z karabinka pneumatycznego w pozycji stojącej kobiet i mężczyzn (R4, klasa SH2), znaleźli się Mirosława Górna, Piotr Kacalski i Bartłomiej Horbacz. W gronie 15 startujących Górna była trzynasta, Kacalski i Horbacz natomiast sklasyfikowani zostali odpowiednio na 14. i 15. pozycji. Najlepszym wynikiem w kwalifikacjach popisała się Bułgarka Milena Todorowa, która w 60 strzałach na swoim koncie zgromadziła 630,0 pkt. W finale Bułgarka ostatecznie była czwarta. Rywalizację w tej konkurencji zdominowali Ukraińcy, którzy zgarnęli dwie pierwsze pozycje. Zwyciężył z rezultatem 231,4 pkt. Witalij Płakuszczyj, jego kolega z reprezentacji Wasyl Kowalczuk uzbierał w 24 strzałach 2,5 pkt. mniej. Stawkę na podium uzupełnił Włoch Andrea Liverani, który miejsce w pierwszej trójce wygrał różnicą zaledwie 0,5 pkt. ze wspomnianą wcześniej Todorową.

Piątkową rywalizację otworzyli panowie walczący o medale w konkurencji pistoletu pneumatycznego (P1, klasa SH1). W finale tej specjalności wystąpiło trzech Polaków. Awans do najlepszej ósemki zdołali wywalczyć Szymon Sowiński, Filip Rodzik oraz Kacper Pierzyński, który ostatnie z miejsc premiowanych awansem do finału wygrał różnicą jednego punktu ze Sławomirem Okoniewskim, będącym ostatecznie sklasyfikowanym na dziewiątym miejscu. Najlepiej z biało-czerwonych spisał się na tym etapie zmagań Rodzik, który w 60 oddanych strzałach uzbierał 552 pkt., co dało mu piąte miejsce. Tuż za jego plecami z trzema punktami mniej plasował się Sowiński, Pierzyński zaś miał na koncie 545 pkt. W finale pistoletu prym wiedli Uzbecy. Laur zwycięstwa z dorobkiem 217,3 pkt. w tej specjalności powędrował do Serwera Ibragimowa, który walkę o pierwsze miejsce stoczył z Azizem Ibragimowem. O losach złota w tym przypadku zadecydowało 1,5 punktu. Czołową trójkę uzupełnił Ukrainiec Oleksij Denysiuk, a najbardziej nielubiana przez wszystkich sportowców czwarta pozycja przypadła w udziale Szymonowi Sowińskiemu. Oczko niżej uplasował się Kacper Pierzyński, a Filip Rodzik ostatecznie był siódmy. W rywalizacji drużyn, do której zaliczane były wyniki trzech zawodników z kwalifikacji, ekipa w składzie Sowiński, Rodzik i Pierzyński znalazła się na drugim miejscu.

Medal w indywidualnych zmaganiach biało-czerwonym przyniosła kolejna konkurencja, a było nią strzelanie do ruchomego celu z karabinka (klasa SH2). W konkurencji tej wystartowało ostatecznie sześcioro zawodników, w tym troje z Polski. Do finału z tego grona awans udało się wywalczyć Piotrowi Kacalskiemu i Mirosławie Górnej, na pierwszej rundzie sportowe zmagania zakończył Bartłomiej Horbacz. Na czwartej pozycji w czteroosobowym finale uplasowała się Górna. Kacalski natomiast stoczył z dwoma Ukraińcami pasjonującą walkę o zwycięstwo. Losy trzech pierwszych lokat rozstrzygnięte zostały w dogrywkach. Konkurencja ta ostatecznie zakończyła się triumfem Wasyla Kowalczuka. Drugie miejsce zajął jego rodak Witalij Płakuszczyj, a Piotrowi Kacalskiemu pozostała radość z trzeciego miejsca.

Na sam koniec dnia rozegrane zostały zawody w karabinku pneumatycznym mężczyzn w pozycji stojącej (R1, klasa SH1). W konkurencji tej wystartowało ośmiu panów, taka samo liczebna była obsada późniejszego finału. W kwalifikacjach najlepszy z Polaków – Waldemar Andruszkiewicz – znalazł się na czwartym miejscu. Cezary Kukwa, Michał Klimek i Tadeusz Burski plasowali się na miejscach 6-8. W finale Andruszkiewicz nie zdołał poprawić swojej pozycji z kwalifikacji i końcowej klasyfikacji zajął pozycję tuż za podium. Awans dzięki dobremu strzelaniu zanotowali natomiast Klimek, Burski i Kukwa, którzy rozdzielili między sobą lokaty 5-7. Rywalizację w tej konkurencji zdominowali Ukraińcy, ich łupem padły trzy pierwsze lokaty. Wyborną strzelecką formą z tego trio popisał się w piątek Andrij Doroszenko, który w 24 oddanych strzałach uzyskał łącznie 249,1 pkt, wygrywając tym samym z Jurijem Stojewem różnicą 8,0 pkt. Stawkę na podium uzupełnił z kolei Oleksandr Denysienko.

Sobotnie zmagania otworzyli panowie startujący w konkurencji pistoletu standard (P5, klasa SH1). Nagrodę za pierwsze miejsce w tej specjalności już po raz drugi w Szczecinie odebrał Szymon Sowiński. Reprezentant zielonogórskiego Startu w 40 oddanych strzałach zebrał łącznie 356 pkt. Drugą pozycję z 10 punktami na koncie zajął Czech Tomas Pesek, trzeci z dorobkiem 342 pkt. był jego rodak Jakub Kosek. Na miejscach 5-7. uplasowali kolejno Kacper Pierzyński, Filip Rodzik i Sławomir Okoniewski. W konkurencji tej rozdane zostały również trofea dla najlepszych zespołów. Polski team w składzie Sowiński, Okoniewski i Pierzyński również w tej klasyfikacji zgarnął pierwszą lokatę.

Kolejne trofeum, tym razem z brązowego kruszcu, przyniosła biało-czerwonym następna konkurencja, a było nią strzelanie do ruchomego celu z karabinka (klasa SH1). Na trzecim miejscu uplasował się Tadeusz Burski, który jako jedyny z siedmiorga Polaków zdołał wywalczyć awans do wąskiego czteroosobowego finału. Pasjonujący bój o złoto stoczyli ze sobą Ukraińcy Oleksandr Denysienko i Irina Szczetnik. Górą okazał się Denysienko, który zwycięstwo przypieczętował po dogrywce. Z pozostałych biało-czerwonych na drugiej rundzie swoje zmagania zakończył Cezary Kukwa. Dla Emilli Babskiej, Michała Klimka, Grażyny Pecuch, Waldemara Andruszkiewicza i Jolanty Szulc pierwsza runda okazała się wczoraj maksimum.

W konkurencji kończącej tegoroczne zawody Grand Prix walka o czołowe lokaty toczyła się w mieszanej rywalizacji w karabinku pneumatycznym w pozycji leżącej (R5, klasa SH2). Żadnemu z trojga startujących biało-czerwonych nie udało się przebrnąć rozegranych najpierw kwalifikacji, których celem było wyłonienie finałowej ósemki. Na trzynastej pozycji w gronie 20 startujących znalazła się Mirosława Górna. Ostatnim klasyfikowanym (na 19. miejscu) zawodnikiem był Bartłomiej Horbacz, konkurencji nie ukończył natomiast Piotr Kacalski. Pierwsze miejsce powędrowało do Ukraińca Wasyla Kowalczuka, drugi był jego rodak WItalij Płakuszczyj, a trzecia – Bułgarka Milena Todorowa.

————

Logo: World Shooting Para Sport.

error: Nasze materiały chronione są prawem autorskim! Kopiowanie ich i rozpowszechnianie bez zgody autora zabronione! - paraSPORTOWCY.PL