Wysyp rekordów w Słubicach. Ważny sprawdzian lekkoatletów przed mistrzostwami

W Słubicach w dniach 8-9 maja odbyła się I runda Paralekkoatletycznego Grand Prix Polski. Biało-czerwoni uzyskali jak na początek sezonu wartościowe rezultaty, które stanowią optymistyczny wstęp przed główną imprezą sezonu, igrzyskami paraolimpijskimi w Tokio. Kolejny test formy przed lekkoatletami to rozgrywane w ten weekend krajowe mistrzostwa na stadionie bydgoskiego Zawiszy, który już za niespełna trzy tygodnie stanie się główną areną zmagań o medale mistrzostw Starego Kontynentu.

Dobrą dyspozycję zaprezentowała Alicja Jeromin startująca w kategorii niepełnosprawności T47, która odniosła w Słubicach dwa zwycięstwa. Siedmiokrotna medalistka igrzysk paraolimpijskich otworzyła sezon wynikiem 12,57s na 100m, co dało jej 937 pkt. w przeliczeniu na punkty IPC. Zawodniczka RSSiRON Start Radom na 200 metrów uzyskała czas 25,99s (916 pkt.). Obie rywalizacje toczyły się w połączonych grupach niepełnosprawności. Wynik Polki daje jej drugie miejsce na listach światowych za Amerykanką Brittni Mason, aktualną mistrzynią świata, która w Orlando 24 kwietnia przebiegła setkę w 11,89s. Jeśli chodzi o 200 metrów, był to trzeci rezultat na świecie. Szybciej pobiegły  Mason we wspomnianym Orlando (25,43s) oraz Anrune Weyers z RPA, która w Pretorii 15 kwietnia uzyskała 25,97s. Kolejny sprinterski wynik godny odnotowania to 15,81s (723 pkt.) Jagody Kibil na 100 metrów w kategorii T35. Lepiej od niej do tej pory pobiegła jedynie Isis Holt z Australii (13,59m).

Mistrz paraolimpijski z Londynu Mateusz Michalski (T13 – zawodnicy niedowidzący) również w Słubicach był dwukrotnie najszybszy. Na 100 metrów sprinter GZSN Start Gorzów Wlkp. uzyskał czas 11,35s (833 pkt.), zaś na dłuższym dwukrotnie dystansie pobiegł 23,54s (758 pkt.). Wynik na 200 metrów to trzeci rezultat na świecie, zaś ten osiągnięty na setę daje mu aktualnie ósmą lokatę na światowych listach. Krzysztof Ciuksza, czwarty zawodnik ostatnich mistrzostw globu na 400 metrów w T36, spokojnie rozpoczął sezon od wyniku 57,49s. (776 pkt.), który daje mu trzecie miejsce na listach światowych, za aktualnym MŚ Jamesem Turnerem (52,10s) oraz brązowym medalistą tamtej imprezy Nowozelandczykiem Williamem Stedmanem (53,94s). Ciuksza startował również na dystansie 100 metrów, a rezultat 12,74s (780 pkt.) to siódmy wynik na świecie.

Aleksander Kossakowski w kat. T11 uzyskał wartościowy wynik 2:02.95 min (889 pkt.) – jak dotąd najlepszy na świecie, jednak tylko jeden zawodnik widniał w tej klasie niepełnosprawności w rankingach. Zawodnik Startu Radom sprawdził się jeszcze na 400 metrów, czas 54,48s to globalnie siódmy rezultat. Kossakowski to brązowy medalista ostatnich MŚ w tej kategorii na dystansie 1500 metrów. Reprezentujący Start Wrocław Samuel Kołek w kategorii T53 (zawodnicy na wózkach) dystans 100 metrów pokonał w czasie 16,50s (582 pkt.), co jest jedenastym wynikiem na świecie.

Spokojny początek w konkurencjach technicznych

Spokojnie rozpoczął sezon inny zawodnik klubu Start Gorzów Maciej Lepiato. W Słubicach uzyskał 2,04m (791 pkt.), co daje mu drugi wynik na listach światowych w skoku wzwyż kategorii T44. Najlepszy na świecie jak na razie z lepszym o centymetr rezultatem jest Hindus Kumar Praveen. Brązowa medalistka z Dubaju w kategorii T37 Marta Piotrowska uzyskała w skoku w dal 4,10m (700 pkt.), co daje zawodniczce WZSN Start Wrocław na razie szóste miejsce na świecie.

Poznański talent wkroczy do gry o medale ME w Bydgoszczy?

Rzut dyskiem F13 nie jest rozgrywany na najważniejszych imprezach, ale Aleksandra Chmara może być z siebie zadowolona. Reprezentantka Startu Poznań uzyskała wynik 31,79m, co daje w przeliczeniu 1011 pkt.! Do tej pory w tej klasie startowała jedna zawodniczka z Białorusi Lizaweta Piatranka (24,60m), tak więc wynik Polki jest obecnie najlepszym na świecie. W oszczepie połączonych kategorii F13-37-46 uzyskała rezultat 32,54m, co dało jej 708 pkt. Podczas ostatnich ME w Berlinie w 2018 roku taki wynik dałby jej srebrny medal. Na listach światowych wynik Polki daje drugie miejsce, za wspomnianą Piatrenką (sklasyfikowano siedem zawodniczek). Powyżej 30 metrów rzucały oszczepem także Bakhta Banallou (Algeria – 31,55m) i Rebeca Valenzuela Alvarez (Meksyk – 30,20m).

Rzuty mocną stroną

Prowadzenie na światowych listach pchnięcia kulą w F40 objęła Renata Śliwińska. Lekkoatletka Startu Gorzów Wielkopolski w swojej popisowej konkurencji uzyskała 8,46m (1013 pkt.). Tym samym zepchnęła na drugą lokatę w światowym rankingu Tunezyjkę Raję Jebali, która dotychczas legitymowała się wynikiem 8,31m. Joanna Oleksiuk reprezentująca KSI Start Szczecin poprawiła swój najlepszy tegoroczny wynik w pchnięciu kulą kat. F33 o sześć centymetrów, teraz na listach światowych prowadzi z wynikiem 6,77m (1004 pkt.). Rezultat w dysku – 14,97m, daje jej natomiast drugie miejsce na listach światowych, tak samo jak 12,53m z konkursu oszczepniczek.

Po występie na mitingu w Słupsku Mirosław Madzia plasował się na trzeciej lokacie list światowych w rzucie dyskiem F11. W Słubicach podczas Grand Prix uzyskał w tej konkurencji 37,40m, o 30 centymetrów słabszy niż na poprzednim mitingu. Janusz Rokicki w pchnięciu kulą F57 również po zawodach w Słupsku był trzeci w rankingu z wynikiem 13,54m. W Słubicach 46-latek pchnął kulę na odległość 13,71m. Nie jest to koniec dobrych informacji z konkurencji rzutowych, bowiem swój wynik ze Słupska (11,41m), poprawił również Lech Stoltman. Dzięki wynikowi 11,70m w pchnięciu kulą srebrny medalista globalnego czempionatu z Dubaju (2019) przeskoczył w rankingu światowym z trzeciego na pierwsze miejsce!

Również trzeci po zawodach w Słupsku był na listach światowych w grupie F41 Bartosz Tyszkowski (12,99m). Świetnie w tym sezonie prezentują się w kole jego rywale. 21-letni Uzbek Bobirjon Omonov uzyskał w tym roku 14,31m, a Amerykanin Hagan Landry – 13,70m. Polak zbliżył się w Słubicach do granicy 13 metrów, uzyskując w najlepszym pchnięciu 12,94m. Na pozycji lidera światowego rankingu umocnił się Marek Wietecki w rzucie oszczepem kategorii F12. Nasz reprezentant, który na MŚ w wyższej kategorii F13, z mocniejszymi rywalami zajął piątą lokatę z wynikiem 55,83m, tegoroczny sezon rozpoczął od rzutu 53,04m w Słupsku. Drugiego Japończyka Yutę Wakoha wyprzedzał w rankingu o prawie dwa metry. W Grand Prix wygrał rywalizację oszczepników połączonych klas F12/35-38/44-46 z wynikiem 54,08m (801 pkt.). Kulomiot Tomasz Pauliński startujący w kategorii F34 zaczął sezon od 9,89m w Słupsku. Podczas Grand Prix wyraźnie poprawił ten rezultat, w najlepszej próbie zmierzono mu 10,59m (827 pkt.).

————

Fot. główne: Bartłomiej Zborowski/Polski Komitet Paraolimpijski

error: Nasze materiały chronione są prawem autorskim! Kopiowanie ich i rozpowszechnianie bez zgody autora zabronione! - paraSPORTOWCY.PL