O dwa medale powiększyli w piątek swój dorobek polscy lekkoatleci podczas trwających w Paryżu mistrzostw świata. Absolutną dominację w biegu na 1500 metrów piątym z rzędu tytułem na tym dystansie potwierdziła Barbara-Bieganowska-Zając. W wyścigu na 400 metrów wicemistrzem globu został natomiast Michał Kotkowski.
Barbara Bieganowska-Zając jest niekwestionowaną królową średnich dystansów. Umiejętnie potrafi rozłożyć siły i różnicować tempo. Kiedy wrzuca najwyższy bieg, jej najgroźniejszym rywalkom pozostaje co najwyżej bić się o srebro. Sportowa kariera Basi to niekończące się pasmo sukcesów, które trwa nieprzerwanie od… 1998 roku! W swoim imponującym dorobku aktualnie posiada cztery złote krążki igrzysk paraolimpijskich, a od kilkunastu godzin jest także szczęśliwą posiadaczką aż ośmiu tytułów mistrzyni świata.
Bieg na 1500 metrów nie bez powodu uznaje się za koronną konkurencję Bieganowskiej-Zając. Do 41-letniej Polki należy bowiem aktualny rekord świata w kategorii T20 (4:23,37 min) i właśnie ta konkurencja przez lata ozłociła ją wyjątkowo obficie. W dzisiejszym finale również była murowaną kandydatką do kolejnego tytułu. Prowadziła od startu do mety, kątem oka obserwując poczynania mogących zaskoczyć ją w każdym momencie Brazylijki Antonii da Silvy, Ukrainki Liudmiły Danyliny oraz Brytyjki Hannah Taunton, które z pozostałych zawodniczek wydawały się najsilniejsze. Na około 200 metrów przed metą Bieganowska-Zając wyraźnie oderwała się od reszty stawki, pewnym krokiem zmierzając po piąte z rzędu na tym dystansie mistrzostwo świata. Triumf na Stade Sébastien Charléty przypieczętowała czasem 4:28,66 min. Druga była da Silva, a trzecia Danylina.
Kotkowski pokazał pazur
Przed południem w finale swojej popisowej specjalności, biegu na 400 metrów (T37), rywalizował Michał Kotkowski, który w 2017 roku w Londynie, będąc jeszcze juniorem, cieszył się z brązu na tym dystansie. 24-latek początek biegu miał bardzo mocny i przyjemnie patrzyło się, jak tak rozpędzony „połyka” kolejne metry, z każdym krokiem przybliżając się do podium. Przed wejściem w ostatni wiraż utrzymywał się na bezpiecznym medalowym trzecim miejscu, z minimalną stratą do Brazylijczyka Bartolomeu da Silvy oraz Ukraińca Jarosława Okapinskiego. Ten pierwszy na prostej do mety nieco opadł z sił. Jego chwilową słabość wykorzystali dwaj pozostali, włączając w nogach turboprzyspieszenie. Złoto z nową życiówką (52,23 s) ostatecznie zgarnął Okapinski. Nasz reprezentant okazał się wolniejszy od Ukraińca o 0,39 s i zarazem 0,42 s szybszy od trzeciego na „kresce” Brazylijczyka. 52,62 s i 53,04 s to ich najlepsze w sezonie wyniki.
Solidne przetarcie Śliwińskiej przed kulą
Siódme miejsce w zmaganiach w rzucie dyskiem wywalczyła Renata Śliwińska. W finale łączonych kategorii F40/F41 nasza reprezentantka uzyskała w najdalszej próbie 24,73 m. To zaledwie cztery centymetry mniej od należącego do niej rekordu świata w grupie F40. Triumfowała z rzutem na odległość równych 37 metrów Tunezyjka Raoua Tlili. Najważniejszy start podczas tych mistrzostw 26-letnia polska miotaczka wciąż ma przed sobą. Finał w pchnięciu kulą z jej udziałem, do którego przystąpi jako mistrzyni paraolimpijska z Tokio, zaplanowany został na poniedziałkowe przedpołudnie.
Na trzy dni przed zakończeniem lekkoatletycznych mistrzostw biało-czerwoni zgromadzili na swoim koncie jedenaście krążków: trzy złote, sześć srebrnych i dwa brązowe, co w klasyfikacji medalowej imprezy plasuje ich na początku drugiej dziesiątki.
Polscy medaliści MŚ:
Złoto (3):
Róża Kozakowska – rzut maczugą (F32)
Maciej Lepiato – skok wzwyż (T64)
Barbara Bieganowska-Zając – bieg na 1500 metrów (T20)
Srebro (6):
Magdalena Andruszkiewicz – bieg na 100 metrów (T72)
Lech Stoltman – pchnięcie kulą (F55)
Faustyna Kotłowska – rzut dyskiem (F64)
Piotr Kosewicz – rzut dyskiem (F52)
Lucyna Kornobys – pchnięcie kulą (F34)
Michał Kotkowski – bieg na 400 metrów (T37)
Brąz (2):
Aleksander Kossakowski z przewodnikiem Krzysztofem Wasilewskim – bieg na 1500 metrów (T11)
Łukasz Mamczarz – skok wzwyż (T63)
————
Fot. Bartłomiej Zborowski/Polski Związek Sportu Niepełnosprawnych „Start”