Wielkim sukcesem zakończył się udział polskiej reprezentacji w zimowych igrzyskach Głuchych w tureckim Erzurum. Biało-czerwoni dziewięć razy meldowali się na podium, co zaowocowało fantastycznym czwartym miejscem w klasyfikacji medalowej.
Blisko 600 niesłyszących sportowców z 36 krajów rywalizowało w jubileuszowych XX Zimowych Igrzyskach Głuchych, które w dniach 2-12 marca odbywały się w tureckiej miejscowości Erzurum. Olimpijskie nominacje na igrzyska otrzymało 33 polskich sportowców (20 zawodniczek i 13 zawodników) zrzeszonych na co dzień w dziewięciu klubach. W gronie powołanych znaleźli się narciarze alpejscy, curlerzy, szachiści, a także kadra w futsalu kobiet.
Polski Związek Sportu Niesłyszących może być zadowolony z postawy biało-czerwonych, którzy zanotowali najlepszy występ w historii startów w zimowych igrzyskach. Nasi kadrowicze wywalczyli łącznie dziewięć krążków (pięć złotych i cztery srebrne), co przełożyło się na znakomitą czwartą lokatę w klasyfikacji medalowej imprezy. Więcej kruszcu zgromadzili jedynie Ukraińcy (10-5-4), Chińczycy (7-7-6) oraz Austriacy (6-1-3).
Absolutną rewelacją igrzysk okrzyknięty został Bruno Łukaszyk, który zdominował zmagania w konkurencjach alpejskich, zdobywając w nich aż cztery krążki: trzy złote (w kombinacji alpejskiej, slalomie i slalomie równoległym) i jeden srebrny (w supergigancie).
Fenomenalnie spisali się również szachiści. Mistrzem w szachach błyskawicznych został Paweł Piekielny, a wicemistrzowski tytuł w tej samej specjalności przypadł Zuzannie Łukasik. Na najwyższym stopniu podium stanęła nasza mieszana drużyna, w której zwycięskim składzie poza indywidualnymi medalistami znaleźli się również Malwina Szewczyk, Monika Kobylińska, Mateusz Łapaj oraz Krzysztof Chęciak.
Na zakończenie igrzysk dorobek Polaków powiększyły drużyny szachowe kobiet (Zuzanna Łukasik, Malwina Szewczyk, Monika Kobylińska) oraz mężczyzn (Paweł Piekielny, Mateusz Łapaj, Krzysztof Chęciak, Tomasz Miozga, Szymon Kasperczyk, Maciej Szalko), dokładając po srebrze w szachach klasycznych.
———–
Fot. Winter Deaflympics 2023