Fenomenalny początek sezonu w wykonaniu Michała Gołasia i Kacpra Walasa! Na inaugurację Pucharu Świata w austriackim Steinach am Brenner nasi alpejczycy zatriumfowali w kombinacji alpejskiej. Zwycięstwo w zawodach atakowali z zajmowanego po pierwszej rundzie siódmego miejsca.
Michał Gołaś i Kacper Walas do kadry narodowej oficjalnie dołączyli w 2020 roku. Na przestrzeni ostatnich sezonów lat zanotowali imponujący progres, wysyłając najgroźniejszym rywalom jasny komunikat, że podczas nadchodzących igrzysk paralimpijskich w Mediolanie i Cortinie D’Ampezzo trzeba będzie się z nimi liczyć. Z mistrzostw świata, które w lutym odbyły się w słoweńskim Mariborze, przywieźli dwa brązowe medale w konkurencjach technicznych – w slalomie gigancie oraz slalomie.
Sezon 2025/2026 zapowiada się niezwykle interesująco. Już pierwsza odsłona Pucharu Świata pokazała, że nasz eksportowy duet mierzyć będzie wysoko. Gospodarzem inauguracyjnych zawodów w dniach 10-12 grudnia było Steinach am Brenner w Austrii, gdzie w programie przewidziano trzy punktowane starty – jeden w kombinacji alpejskiej i dwa w supergigancie.
Sezon otworzyła kombinacja alpejska. Michał Gołaś wraz z przewodnikiem Kacprem Walasem dokonali niesamowitego powrotu, sięgając po zwycięstwo w grupie zawodników z dysfunkcją wzroku. Pierwsza część zmagań na stoku nie napawała optymizmem – po supergigancie Polacy zajmowali bowiem dopiero siódmą lokatę (1:12,02). W decydującym slalomie zaprezentowali jednak perfekcyjny przejazd (42,20), niwelując całą stratę do medalowej czołówki. Z łącznym czasem 1:54,22 zatriumfowali z przewagą 2,42 s nad Francuzami Hyacinthem Deleplacem i Perrinem Clairem. Na najniższym stopniu podium ze stratą 3,31 s do naszych reprezentantów stanęli natomiast Chińczycy Xingdong Wang i Zhicheng Chen.
W rozgrywanym nazajutrz supergigancie Biało-Czerwoni zakończyli rywalizację na szóstej pozycji. Identyczny wynik osiągnęli w tej konkurencji również dzień później.
_____
Fot. (ilustr.) Fot. Marko Vanovsek