To nie koniec emocji dla polskich kibiców w Győr. Po ćwierćfinałach, w których nasze reprezentacje musiały uznać wyższość rywali, wciąż mamy szansę na dobre miejsce w klasyfikacji końcowej. Obie drużyny przystąpiły do rywalizacji o jak najlepsze lokaty w całym turnieju. Wciąż jest o co walczyć.
Dzisiejsze ćwierćfinały dostarczyły polskim zespołom sporo sportowych wrażeń, ale i rozczarowań. Kobiety zmierzyły się z Holandią. Zaczęły od bardzo zaciętego seta. Było naprawdę blisko, ale to rywalki wygrały go 28:26. Potem Holenderki przejęły inicjatywę. Kolejne partie padły ich łupem 25:17 i 25:22. Polki grały odważnie, ale przeciwniczki były dziś po prostu skuteczniejsze, zwłaszcza w bloku i na zagrywce. Skończyło się wynikiem 0:3.
Nasi panowie rozegrali jeden z najbardziej emocjonujących pojedynków turnieju. Spotkanie z Serbią miało wszystko, co w siatkówce najlepsze. Zaciętą walkę, zwroty akcji i dramatyczny tie-break. Polacy rozpoczęli od mocnego uderzenia i wygrali pierwszego seta. Serbia doprowadziła do wyrównania. W trzeciej partii znów górą byli Polacy, ale czwarty set padł łupem rywali. O wszystkim decydował tie-break, który do ostatnich piłek trzymał w napięciu. Tym razem górą byli Serbowie, którzy wygrali go 17:15.
Dla Polaków turniej się nie skończył. Nasi siatkarze zagrają jutro z Turcją. Turcja była naszym rywalem podczas pierwszego dnia mistrzostw. Wtedy mecz był przez nas wygrany 3:1, więc dla rywala będzie to okazja do rewanżu. Początek spotkania o 16:00. Stawką będzie walka o piąte miejsce w końcowej klasyfikacji. Polacy zapowiadają, że nie zamierzają się poddawać. Liczą na dobrą grę i zakończenie turnieju mocnym akcentem.
Biało-Czerwone jeszcze dziś rozpoczęły zmagania w rywalizacji o lokaty 5-9. Polki z pierwszego meczu wyszły zwycięsko, pokonując Francję 3:0 (25:14, 25:15, 25:8). Wynik ten pozwolił im objąć prowadzenie w tabeli. To ważny krok w walce o piąte miejsce mistrzostw. Jutro o 12:30 Polki zmierzą się z Chorwacją, która zakończyła główną fazę turnieju na ostatnim miejscu w grupie B i nie awansowała do fazy pucharowej. Kolejne starcie zaplanowano na godzinę 18:30. Rywalkami będą Niemki, które podobnie jak Polki, odpadły z walki o mistrzostwo w ćwierćfinale.