Już w ten weekend Warszawa gościć będzie ogólnopolskie wydarzenie paralekkoatletyczne. W dniach 30-31 sierpnia na Stadionie Podskarbińska odbędzie się IV runda Paralekkoatletycznego Grand Prix Polski.
Do stolicy przyjedzie prawie setka zawodników z całej Polski, a wśród nich naprawdę mocne nazwiska – Renata Śliwińska, Maciej Lepiato, Faustyna Kotłowska, Michał Kotkowski, Aleksander Kossakowski z przewodnikiem Krzysztofem Wasilewskim, Róża Kozakowska czy Barbara Bieganowska-Zając.
Śliwińska to absolutny top w konkurencjach rzutowych – mistrzyni świata, Europy, w kategorii F40 od lat jest nie do zatrzymania. Lepiato? Złote medale w Londynie i Rio, rekordy świata, a do tego brąz w Paryżu. Kotłowska z kolei to młoda, ale już bardzo utytułowana zawodniczka, która na swoim koncie ma rekordy świata w rzutach i ciągle się rozwija. Kotkowski – sprinter z dwoma złotymi medalami mistrzostw Europy, do tego brąz z mistrzostw świata, a karierę zaczynał od pływania. Kossakowski, niewidomy biegacz, razem z przewodnikiem Krzysztofem Wasilewskim, który od lat wykręca świetne wyniki na 1500 i 5000 m. Kozakowska – mistrzyni paraolimpijska i rekordzistka świata w rzucie maczugą, a Bieganowska-Zając to po prostu legenda – pięć złotych medali igrzysk i mnóstwo tytułów mistrzyni świata.
To nie będzie tylko zwykła runda w cyklu. W Warszawie poznamy bowiem skład reprezentacji Polski na mistrzostwa świata, które 27 września ruszają w New Delhi. Emocje zatem będą podwójne – bo każdy start może dać szansę wyjazdu na tak ważne dla zawodników wydarzenie sportowe.
Co w programie? Emocji na pewno nie zabraknie – sprinty na 100 i 200 metrów, biegi średnie, skok wzwyż i w dal, no i oczywiście rzuty: kula, oszczep, dysk czy maczuga. Do tego frame running, czyli coś, co z roku na rok przyciąga coraz więcej ludzi, bo wygląda efektownie i robi robotę na stadionie.
Zmagania ruszą w sobotę o poranku, a program minutowy dostępny jest w tym miejscu. Oficjalne otwarcie o 14:00, a zakończenie w niedzielę około godziny 13:00. Wstęp na imprezę jest darmowy – wystarczy przyjść i kibicować.
Dla fanów lekkiej atletyki (i nie tylko) to kapitalna okazja, żeby podejść, porozmawiać czy zrobić zdjęcie z mistrzami, którzy nie raz stawali na podium największych imprez.
A za chwilę kolejne emocje. V runda Grand Prix odbędzie już 5-7 września. Pierwszy raz ta impreza trafi do Zamościa.
Paralekkoatletyka pokazuje od lat, że nie ma czegoś takiego jak bariera nie do pokonania. Ci ludzie inspirują, motywują i udowadniają, że sportowe serce potrafi być silniejsze od wszystkiego. Warszawa i Zamość – to będą dwa weekendy pełne prawdziwych emocji.
______
Foto: Bartłomiej Zborowski/Polski Komitet Paralimpijski