Reprezentacja Polski rozpoczęła mistrzostwa świata w koszykówce na wózkach 3×3 w iście imponującym stylu. Na inaugurację turnieju Biało‑Czerwoni odnieśli komplet trzech zwycięstw, potwierdzając tym samym swoje aspiracje do walki o najwyższe sportowe cele.
Turniej w Sun City w RPA to historyczne wydarzenie – pierwszy w dziejach mundial 3×3 w koszykówce na wózkach. W biało-czerwonych barwach występują najlepsi z najlepszych, a trzon drużyny stanowią Dominik Mosler, Andrzej Macek, Mateusz Stan oraz Mateusz Filipski. Ten ostatni pełni podczas mistrzostw podwójną rolę – nie tylko odgrywa na parkiecie pierwszoplanową rolę, ale również odpowiada za taktykę zespołu jako trener.
Biało-Czerwoni doskonale odnaleźli się w nowym formacie 3×3. Przed rokiem w tej właśnie formule wywalczyli srebrne medale mistrzostw Europy, a zaledwie kilka tygodni temu celebrowali zwycięstwo w prestiżowym turnieju Wheelchair Masters w Wiedniu. Ta drużyna ma ogromną świadomość swoich atutów oraz słabości, co pozwala im swobodnie narzucać rywalom własne tempo i styl gry.
W premierowej odsłonie mistrzostw świata rywalizuje czternaście męskich reprezentacji. Nasi koszykarze mają za sobą wyjątkowo intensywny dzień startowy. W piątek zagrali bowiem trzy spotkania w grupie B. Na inaugurację pokonali Słowenię 21:10, a następnie dali solidną lekcję gospodarzom, miażdżąc ich aż 21:4. Na koniec dnia zmierzyli się z Australią, wygrywając to starcie 18:11. Tak wspaniała seria triumfów i imponująca skuteczność pod koszem to bez wątpienia dobra wróżba przed czekającymi ich kolejnymi wyzwaniami. Jutro w ostatnim grupowym meczu skonfrontują się z Malezją.
Hasło #JazdaPoMedal towarzyszy Biało-Czerwonym od początku przygotowań i jasno wskazuje cel, do którego dążą podczas trwającego mundialu. Ważne kroki w tym kierunku właśnie zostały poczynione, a nasi panowie są na najlepszej drodze, aby te marzenia zrealizować. Medalistów pierwszych w historii mistrzostw świata w koszykówce na wózkach 3×3 poznamy w najbliższą niedzielę.
____
Fot. IWBF