Fot. Polski Związek Bocci

Trzy brązowe medale Biało-Czerwonych na mistrzostwach Europy w bocci!

Reprezentacja Polski w bocci po raz kolejny udowodniła, że należy do ścisłej czołówki tej dyscypliny. Podczas mistrzostw Europy, które właśnie zakończyły się w Zagrzebiu, Biało-Czerwoni sięgnęli po trzy brązowe medale – dwa w rozgrywkach indywidualnych i jeden w turnieju par.

Brąz Kingi Kozy na początek

Medalowe konto Polaków otworzyła Kinga Koza, która znakomicie spisała się w BC1 kobiet. W fazie grupowej zanotowała komplet zwycięstw, pokonując 3:2 Bat-El Brightman-Ha’cohen z Izraela, 5:3 Czeszkę Barborę Skopalovą oraz po dogrywce 2:2 Chorwatkę Dorę Basić. W walce o finał nasza reprezentantka uległa 2:4 Izraelce Orit Kelner, by ostatecznie znaleźć się na trzecim stopniu podium po ponownym triumfie, tym razem stosunkiem 5:4, nad Dorą Basić. To trzeci indywidualny krążek zdobyty przez Kingę w czempionacie Starego Kontynentu. Wcześniej, w latach 2021 i 2023, dane jej było celebrować tytuły wicemistrzyni Europy.

Iskrzycki z Borowskim na podium po bratobójczym starciu

Mnóstwo radości dostarczyły nam zmagania panów w BC3. Damian Iskrzycki startujący od lat z operatorem rampy Dariuszem Borowskim rywalizację rozpoczął od mocnego uderzenia. W fazie grupowej rozprawił się 9:1 z Chorwatem Tonim Tomiciem i 9:0 z Austriakiem Michaelem Kieflerem, przegrywając na tym etapie jedynie z Włochem Gabrielem Zendronem 1:4. Srebrny (2017) i brązowy (2023) medalista mistrzostw Europy nie zawiódł również w ćwierćfinale, pewnie wygrywając 7:2 ze Szwedem Christofferem Hagdahlem.

Świetnie radził sobie także drugi z Polaków, Jarosław Plewa z operatorem rampy Zbigniewem Plewą. W swojej grupie zwyciężył po dogrywce 3:3 z Turkiem Önerem Bozbiyikiem oraz 4:2 z Portugalczykiem Diogo Castro, ulegając przy tym 0:11 Francuzowi Julesowi Menardowi. W ćwierćfinale stoczył zacięty bój z Czechem Václavem Herzingerem, wychodząc obronną ręką z tego starcia 4:3.

Obaj Biało-Czerwoni awansowali do półfinałów, jednak w nich musieli uznać wyższość portugalskich przeciwników – Iskrzycki przegrał 1:4 z Diogo Castro, a Plewa 0:5 z Jose Gonçalvesem. Spotkanie o brąz zwiastowało zatem arcyciekawy polsko-polski pojedynek, który okazał się jednym z najbardziej emocjonujących momentów tych mistrzostw. Po pierwszym endzie Plewa prowadził 4:0, na co Iskrzycki odpowiedział błyskawicznie – druga partia to skuteczna kontra i jego prowadzenie 6:4. W trzecim endzie Damian powiększył swoją przewagę na 7:4, a w czwartej Jarek doprowadził do wyrównania 7:7. O losach brązu zadecydować musiała więc dogrywka, w której klucz do sukcesu stanowiło większe doświadczenie Damiana Iskrzyckiego w meczach o najwyższą stawkę.

Zobacz:  Parabadminton: Dwa pewne zwycięstwa i awans Bartłomieja Mroza do ćwierćfinału turnieju w Dubaju
Edyta Owczarz blisko medalowej strefy

O medalową strefę w BC3 kobiet otarła się Edyta Owczarz z operatorką rampy Krystyną Owczarz. Indywidualna mistrzyni (2021) i wicemistrzyni (2023) kontynentu w fazie grupowej wygrała trzy z czterech spotkań – 6:1 z Chorwatką Dorą Lovrić, 7:1 ze Słowaczką Lubą Skvarnovą oraz 5:1 z Portugalką Joaną Pereirą. Dopiero dogrywka w starciu przeciwko Havvie Alyurt z Turcji przesądziła o jej jedynej grupowej porażce 5:5. W ćwierćfinale po wyrównanym meczu Polka musiała uznać wyższość 3:2 Brytyjki Sally Kidson, kończąc turniej z niedosytem już na tym etapie.

Mniej szczęścia mieli pozostali polscy reprezentanci, którzy w grupie trafili na mocnych konkurentów. Małgorzata Perlińska z operatorką rampy Pauliną Nawrocką przegrała w BC3 wszystkie spotkania – 1:5 ze Szwedką Marią Bjurstrom, 1:8 z Francuzką Mathilde Troude oraz 0:6 z Brytyjką Robyn McBride. Startujący w BC4 Dominik Walczyk przegrał kolejno z Czechem Radkiem Prochazką (2:5), Brytyjczykiem Stephenem McGuire (1:13), Portugalczykiem Domingosem Vieirą (1:11) i Francuzem Dorianem Decarmem (1:8).

Niezawodna polska para BC3 z brązem

Trzeci brąz dla Polski przyniosła rywalizacja par w BC3. Edyta Owczarz z Krystyną Owczarz oraz Damian Iskrzycki z Dariuszem Borowskim stworzyli duet (a właściwie kwartet), który w grupie pokonał 3:2 Turcję i przegrał 1:4 z Portugalią, awansując tym samym do ćwierćfinału. W nim bez większych problemów nasi bocciści zwyciężyli 5:0 z Włochami. W półfinale Biało-Czerwoni ulegli Grekom 1:4, jednak w meczu o trzecie miejsce nie pozostawili złudzeń rywalom z Francji. Swój triumf i brązowy kruszec przypieczętowali efektownym wynikiem 6:1.

Copyright PARASPORTOWCY.PL 2017

error: Nasze materiały chronione są prawem autorskim! Kopiowanie ich i rozpowszechnianie bez zgody autora zabronione! - paraSPORTOWCY.PL