Ampfutboliści Wisły Kraków po raz czwarty z rzędu awansowali do finału Ligi Mistrzów. W nim zmierzyli się z tureckim Alves Kablo, któremu ulegli ostatecznie 1:6. Ubiegłoroczni zwycięzcy z turnieju w Ankarze powrócili tym samym ze srebrnymi medalami.
Dla „Białej Gwiazdy” był to czwarty z rzędu finał Ligi Mistrzów. W 2022 roku, przed własną publicznością w Krakowie, polska drużyna musiała uznać wyższość Etimesgutu Amputee (2:5). W kolejnym turnieju w hiszpańskiej Esteponie przegrali z Sahinbeyem (2:3). Przed rokiem we włoskim Sassuolo natomiast Wiślacy jako pierwsi skutecznie przełamali dominację tureckich klubów, które dotąd uchodziły w Europie za niepokonane. W finale pokonali 2:1 hiszpański Flamencos Amputados Sur, osiągając tym samym w klubowych rozgrywkach największy w historii sukces.
Tegoroczne rozgrywki odbywające się w Ankarze zapowiadały się niezwykle emocjonująco. W dniach 30 maja – 1 czerwca do rywalizacji przystąpiło osiem najlepszych w Europie drużyn – mistrzów w swoich ligach, aby powalczyć o prestiżowe trofeum. – Odczuwamy presję związaną z rolą obrońcy trofeum, ale to naturalne, skoro przyjechaliśmy do stolicy Turcji, aby drugi raz z rzędu wygrać Ligę Mistrzów. Najważniejsze, żeby presja dodawała nam skrzydeł, a nie je podcinała – mówił przed pierwszym gwizdkiem Tomasz Góralik, trener Wisły.
Wiślacy przez fazę grupową przeszli jak burza. Na inaugurację, po dwóch golach zdobytych przez Krystiana Kapłona i jednym autorstwa Przemysława Świercza, zatriumfowali 3:0 nad Sportingiem Amp Football. W kolejnym meczu dokonali egzekucji na FC Annecy, gromiąc ich 8:0. Na listę strzelców trzykrotnie wpisał się Krystian Kapłon, a po jednym trafieniu dołożyli Jakub Kożuch, Kamil Grygiel, Emanuele Padoan, Przemysław Świercz oraz Kamil Rosiek. W meczu o pierwsze miejsce w grupie piłkarze „Białej Gwiazdy” rozprawili się 4:0 z irlandzkim Shamrock Rovers. Piłkę do bramki przeciwników po razie wpakowali Krystian Kapłon, Matthew Dean, Harry Ash i Jakub Kożuch.
W półfinale Wisła Kraków zmierzyła się z hiszpańskim Realem Betis, którym już od pierwszych minut narzuciła na boisku swoje tempo gry. Ostateczny wynik na miarę awansu do finału ustalili na 6:0 Kamil Grygiel (3 gole), Krystian Kapłon (2 gole) oraz Jakub Kożuch. Czwarty z rzędu awans do finału stał się faktem dokonanym.
W najważniejszym spotkaniu turnieju na polski zespół czekał mistrz Turcji, Alves Kablo, który w drugim półfinale odprawił 5:1 włoski Sporting. Ampfutbolowi „Galacticos” w niedzielę byli poza zasięgiem podopiecznych trenera Góralika. Po raz pierwszy piłkę do bramki Wiślaków wpakowali w drugiej minucie, czyniąc to jeszcze pięciokrotnie. Honorowego gola dla ubiegłorocznych triumfatorów Ligi Mistrzów strzelił Kamil Grygiel.
Klasyfikacja końcowa Ligi Mistrzów:
- Alves Kablo (Turcja)
- Wisła Kraków (Polska)
- Sporting Amp Football (Włochy)
- Real Betis (Hiszpania)
- Shamrock Rovers (Irlandia)
- AFC Tbilisi (Gruzja)
- FSV Mainz (Niemcy)
- FC Annecy (Francja)
_____
Fot. Jake Kirkman