Kapitalnych wieści z lekkoatletycznych mistrzostw świata w Nowym Delhi ciąg dalszy! Po trzech dniach sportowych zmagań Biało-Czerwoni zgromadzili na swoim koncie osiem medali. Dziś z samego rana dwa złote krążki dołożyli Bartosz Górczak w pchnięciu kulą oraz Faustyna Kotłowska w rzucie dyskiem.
Bartosz Górczak w końcu na szczycie
Po latach walki i serii czwartych miejsc Bartosz Górczak ze Startu Gorzów Wielkopolski nareszcie sięgnął po upragnione złoto. 37-latek który od kilku sezonów należy do absolutnej czołówki w kategorii F53, dotąd dwukrotnie plasował się tuż za podium igrzysk paralimpijskich w Tokio (2021) i Paryżu (2024). Polski miotacz tym razem nie zostawił miejsca na wątpliwości i w najważniejszym występie w sezonie potwierdził swoją życiową formę. Przed dzisiejszym finałem miał drugi wynik wśród zgłoszonych zawodników (8,53 m), a za wielkiego faworyta do zwycięstwa uznawany był Alirez Mokhtari Hemami (9,10 m). Starszy o dekadę Irańczyk oddawał swoje pchnięcia bezpośrednio przed Polakiem. W tym najlepszym uzyskał 8,65 m, jednak po złożonym proteście nie zaliczono mu żadnej próby. Nasz reprezentant konsekwentnie realizował swój plan. Jego próby były równe i dalekie, a w decydującej szóstej, która dała mu wymarzony tytuł, kula poleciała na odległość 8,67 m. To nowy rekord życiowy naszego zawodnika i zarazem nowy rekord mistrzostw. Srebrny krążek ostatecznie trafił do Czecha Alesa Kisy (8,20 m), a z brązu mógł cieszyć się startujący pod flagą neutralną Wiaczesław Kaliejew (8,13 m).

Złoty dysk Faustyny Kotłowskiej
Choć przyleciała do Indii jako aktualna rekordzistka świata i główna kandydatka do złota, to doskonale zdawała sobie sprawę, że samo nazwisko nie rzuca dyskiem. Faustyna Kotłowska w poniedziałek udźwignęła presję, rozwinęła skrzydła i pokazała pełnię swojego talentu – wszystkie sześć najdalszych prób w konkursie należało właśnie do niej, a złoty medal i tytuł mistrzyni świata w kategorii F64 przypieczętowała bardzo dobrym wynikiem 38,96 m. Dla 24-latki, która pomimo wciąż stosunkowo młodego wieku może poszczycić się imponującą kolekcją trofeów zdobywanych na mistrzostwach świata i Europy, to dopiero pierwszy triumf w imprezie tej rangi. Klubowa koleżanka Bartosza Górczaka przed sobą ma jeszcze piątkowy start w pchnięciu kulą, w którym z pewnością będzie celować równie wysoko. W dzisiejszym finale pozostałe medalowe lokaty przypadły dyskobolkom ze Stanów Zjednoczonych. Druga w stawce była Jessica Heims (35,75 m), a na najniższym stopniu podium stanęła Alicia Guerrero (29,45 m).

Medalu ze światowego czempionatu w Indiach tym razem nie przywiozą Aleksander Kossakowski z przewodnikiem Krzysztofem Wasilewskim, którzy z mistrzostw w Dubaju (2019) i Paryżu (2023) wracali z brązowymi krążkami. Biało-Czerwoni nie zdołali zakwalifikować się do finału biegu na dystansie 1500 metrów (T11), a rezultat 4:20,14 był ósmym czasem eliminacji.
Polska na podium klasyfikacji medalowej
Po trzech dniach mistrzostw świata polscy lekkoatleci zgromadzili na swoim koncie osiem krążków – cztery złote i cztery brązowe, co w klasyfikacji generalnej daje im trzecią pozycję. Przed nimi plasują się Chińczycy (4-7-3) oraz Brazylijczycy (4-7-2).
______
Fot. Bartłomiej Zborowski/Polski Związek Sportu Niepełnosprawnych START