Już dziś czeka nas dzień wyjątkowy dla polskich reprezentacji na mistrzostwach Europy w siatkówce na siedząco. Obie nasze drużyny zapewniły już sobie awans do ćwierćfinału. Teraz ważne jest, aby z grupy wyjść z jak najlepszego miejsca. Im wyższe miejsce w tabeli grupowej, tym potencjalnie słabszy przeciwnik w ćwierćfinale.
Reprezentacja Polski mężczyzn po czterech spotkaniach znajduje się na drugiej pozycji w tabeli. Tuż przed nimi plasuje się jak dotąd niepokonana Ukraina. Biało-Czerwoni mają na koncie trzy zwycięstwa i jedną porażkę. W sumie uzbierali dziewięć punktów, a ich bilans setów (9:6) oraz punktów daje realne szanse na utrzymanie w tabeli tej lokaty. Dzisiejszy mecz z Francją to ostatnia prosta przed fazą pucharową. Początek spotkania o godzinie 19:00.
Także nasze siatkarki grają dziś o ważne w kontekście ćwierćfinałów punkty. Ich grupa jest bardzo wyrównana. Póki co po dwóch spotkaniach Biało-Czerwone zanotowały jedno zwycięstwo i jedną porażkę. Naszej żeńskiej reprezentacji daje to obecnie trzecią lokatę. Dzisiejsze spotkanie z Ukrainą, które rozpocznie się o godzinie 14:00, może zdecydować o lepszym rozstawieniu w fazie pucharowej. Rywalki mają podobny bilans, więc zwycięstwo będzie na wagę złota.
Polskie ekipy już nieraz udowodniły, że potrafią grać pod presją. Wyniki z poprzednich dni sprawiają, że możemy liczyć na kolejne dobre mecze naszych drużyn. Dziś liczy się tylko jedno. Konsekwencja, walka o każdą piłkę i wola zwycięstwa.
_____
Fot. Manon Vilault/ParaVolley Europe