Reprezentacja Polski w koszykówce na wózkach awansowała do ćwierćfinału mistrzostw Europy! Biało-Czerwoni prowadzeni przez trenera Marcina Balcerowskiego w swojej grupie zajęli trzecie miejsce i już w czwartek zmierzą się z Włochami w walce o półfinał rozgrywanego w Sarajewie Eurobasketu.
Droga Polaków do ćwierćfinału nie była łatwa, ale za to obfitowała w mnóstwo emocji i sportowej walki. Nasi panowie turniej rozpoczęli od pewnego zwycięstwa 89:67 nad gospodarzami, Bośnią i Hercegowiną. Fenomenalne zawody rozegrał kapitan drużyny Dominik Mosler, który poprowadził zespół do triumfu.
Dzień później przyszła gorzka porażka z brązowymi medalistami ubiegłorocznych igrzysk paralimpijskich, Niemcami (59:95). To spotkanie pokazało, jak wiele pracy jeszcze przed Biało-Czerwonymi, by regularnie – jak równy z równym – rywalizować z europejską czołówką. Mimo niepowodzenia na tle swoich kolegów wyróżniał się Krzysztof Kozaryna, nie ustępując fizycznie ani mentalnie przeciwnikom.
Na szczęście nasi kadrowicze szybko wrócili na właściwe tory. W trzecim meczu rozbili Austrię aż 85:47. Spotkanie to miało wielu bohaterów, ale show skradł Dominik Mosler, notując efektowne double-double (20 punktów i 10 zbiórek).
Kolejne starcie z Hiszpanią zakończyło się wyraźną przegraną 54:79. W drużynie trenera Marcina Balcerowskiego ponownie błyszczał Mateusz Filipski, któremu wsparcie zapewnił niezawodny Krzysztof Kozaryna.
Decydujące o dalszych losach Biało-Czerwonych okazało się spotkanie z Turcją. I był to mecz, który bez wątpienia przejdzie do historii! Po pasjonującym widowisku Polska pokonała wysoko notowaną Turcję 79:74. Mateusz Filipski rozegrał jeden z najlepszych meczów w historii występów reprezentacji, zdobywając 35 punktów, 10 zbiórek i 15 asyst. Niesamowitą energią w trzeciej kwarcie błysnął także Andrzej Macek, a solidną jak zwykle pracę wykonał Dominik Mosler.
Tym samym nasi koszykarze zakończyli fazę grupową z bilansem trzech zwycięstw i dwóch porażek. Uplasowali się na trzeciej lokacie w grupie A – za Niemcami i Hiszpanią, a bezpośrednio przed Turcją, Bośnią i Hercegowiną oraz Austrią. W walce o półfinał Polacy zmierzą się z reprezentacją Włoch, która w grupie B odniosła cztery zwycięstwa, ulegając jedynie faworyzowanej Wielkiej Brytanii. Mecz z ekipą Azzurrich odbędzie się już jutro o godzinie 19:00.
Warto wspomnieć, że stawką rywalizacji w Sarajewie są nie tylko medale mistrzostw Europy, a również awans na przyszłoroczne mistrzostwa świata w Ottawie. Bezpośrednią kwalifikację na czempionat uzyska pięć najlepszych drużyn turnieju na Starym Kontynencie, natomiast zespoły z miejsc 6–7. otrzymają szansę gry w repasażach. Polacy od początku zapowiadali walkę o miejsce w ścisłej europejskiej czołówce i jak dotąd konsekwentnie realizują ten plan, pokazując nie tylko wysokie umiejętności sportowe, ale też determinację i charakter.
Skład reprezentacji Polski na ME:
Mateusz Filipski (Galatasaray Basket), Mateusz Stan (Jaguars WBC), Andrzej Macek (Hornets Le Cannet Côte d’Azur), Adrian Łabędzki (HSB Marseille), Krzysztof Kozaryna (ADM Econy), Dominik Mosler (Dinamo Sassari), Marcin Balcerowski (Amivel Reyes Gutiérrez), Krzysztof Bandura (Górnik Toyota Wałbrzych), Piotr Darnikowski (KSS Mustang), Filip Jabłoński (Orto-Medico Scyzory Kielce), Adrian Jankowski (KSS Mustang), Marek Wesołowski (ADM Econy).
_____
Fot. Polska Koszykówka na Wózkach/Facebook