W Surakarcie w Indonezji zakończył się wczoraj Puchar Świata w szermierce na wózkach. Sara Rogowska, która była jedyną polską reprezentantką, z przedostatnich w sezonie międzynarodowych zawodów przywiezie dwa brązowe krążki.
Szermierczy Puchar Świata w Indonezji rozgrywany był zaledwie tydzień po mistrzostwach świata, które na początku września gościł Iksan w Korei Południowej. Do rywalizacji o pucharowe punkty przystąpiła Sara Rogowska, startując w Surakarcie w trzech broniach. Dwukrotnie zameldowała się na podium, wieńcząc rywalizację dwoma brązami – w szpadzie oraz szabli kategorii B.
W zmaganiach w szpadzie zawodniczka sekcji szermierczej Legii Warszawa wywalczyła brąz razem z Nga Ting Tong z Hongkongu. W ćwierćfinale 37-latka rozprawiła się 15:7 z Brytyjką Emily Holder, by następnie stoczyć przegrany co prawda, ale bardzo wyrównany pojedynek z Koreanką Eun Hye Cho, której uległa różnicą dwóch trafień 13:15. Złoto zgarnęła pochodząca z Tajlandii Saysunee Jana. Świeżo upieczona mistrzyni świata w decydującej finałowej potyczce zatriumfowała 15:9 nad półfinałową pogromczynią Polki.
Po drugi krążek Sara Rogowska sięgnęła w zmaganiach szablistek, gdzie medal zagwarantowała ćwierćfinałowa wygrana 15:8 z Japonką Abe Chisato. Kilka kwadransów później czekała Sarę sroga przeprawa z Gruzinką Irmą Khetsuriani, która pozwoliła naszej zawodniczce zdobyć pięć punktów. Tym samym pozostało jej zadowolić się trzecim miejscem ex aequo z Eun Hye Cho. Złoto zgarnęła Nga Ting Tong, zwyciężając w finale z Khetsuriani 15:8.
W trzeciej i zarazem ostatniej indywidualnej konkurencji floretowej Rogowska dołożyła szóstą lokatę, przegrywając ćwierćfinał 9:15 z Irmą Khetsuriani. Swoje drugie w Surakarcie złoto zdobyła Saysunee Jana, która wygraną w finale nad Eun Hye Cho przypieczętowała wynikiem 15:7. Brąz poza Gruzinką trafił również do Nga Ting Tong.
Ostatnie w sezonie zawody Pucharu Świata odbędą się pod koniec listopada (20-23.11) w Nakhon Ratchasima w Tajlandii.