Fot. Luis Claudio Antunes/CBC

Medalowy powrót na tor. Anna Harkowska ze srebrem i brązem kolarskich mistrzostw świata

Anna Harkowska (klasa C5) zdobyła dwa medale mistrzostw świata w kolarstwie torowym, które w dniach 16-19 października 2025 r. odbywały się w Rio de Janeiro. Zajęła drugie miejsce w scratchu i trzecie w wyścigu eliminacyjnym.

– Spodziewałam się dwóch medali, trener przewidywał nawet, że zdobędę dwa złota – nie ukrywa Anna Harkowska. – Zdobyłam ostatecznie brąz i srebro, ale w tym drugim przypadku wygrana była naprawdę blisko. Okazało się, że Włoszka była lepiej przygotowana. Cieszę się jednak z tego medalu jak ze złota.

Ta Włoszka to Claudia Cretti, która triumfowała zarówno w scratchu, jak i wyścigu eliminacyjnym. Na podium tych konkurencji znalazła się też Nowozelandka Nicole Murray.

Anna Harkowska, nasza pięciokrotna wicemistrzyni paralimpijska (na torze i na szosie), niedawno wróciła do rywalizacji po czteroletnim odsunięciu od sportu w konsekwencji wykrycia w jej organizmie zabronionej substancji. W sierpniu tego roku zdobyła w belgijskim Ronse srebro mistrzostw świata w kolarstwie szosowym – w wyścigu ze startu wspólnego. Teraz przyszedł czas na powrót na tor. Nie wszyscy wierzyli, że jej się uda.

– Przed wyjazdem zdania były podzielone – mówi Anna Harkowska. – Jedni bardzo we mnie wierzyli, a inni uważali, że jadę na wycieczkę. Wierzyli we mnie ci, którzy mnie znali.

Fot. Luis Claudio Antunes/CBC
Radość jest ogromna

Nasza zawodniczka przyznaje jednak, że sama nie czuła się najpewniej. Ocenia, że stać ją było na jeszcze lepsze rezultaty.

–  To był mój pierwszy po przerwie wyścig w grupie na torze i po prostu zablokował mnie strach – mówi otwarcie. – Miałam tremę, bałam się kraksy.

Dwa medale pozwoliły nabrać pewności siebie. Pomaga także wsparcie kibiców i znajomych. Nasza reprezentantka dostała tyle wiadomości z gratulacjami, że nie jest w stanie za wszystkie indywidualnie podziękować.

– Radość jest ogromna, ale wiem, w którym miejscu jestem – w takim, jak medale, które zdobyłam: drugim i trzecim na świecie – podsumowuje. – To nie jest złe miejsce i jest możliwość, że jak będziemy lepiej przygotowani pod względem treningu, podróży i pobytu, to za rok na mistrzostwach świata w Holandii jest szansa na złoto.

W Rio de Janeiro startowali także nasze tandemy. Dominika Putyra z pilotką Karoliną Karasiewicz najbliżej medalu były w wyścigu na dochodzenie. Rywalizację zakończyły ostatecznie na czwartym miejscu. Na tej samej pozycji wśród mężczyzn byli w tej konkurencji Karol Kopicz z pilotem Wojciechem Sykałą.

____

Informacja prasowa PKPAR
Fot. Luis Claudio Antunes/CBC

Zobacz:  Kolarstwo: Srebro Polaka i Ładosza na zakończenie Pucharu Świata

Copyright PARASPORTOWCY.PL 2017

error: Nasze materiały chronione są prawem autorskim! Kopiowanie ich i rozpowszechnianie bez zgody autora zabronione! - paraSPORTOWCY.PL