Z trwającego wciąż w Hangzhou turnieju China Para-Badminton International 2019 Bartłomiej Mróz przywiezie brązowy kruszec. W rozgrywanym w środku nocy półfinale nasz podwójny mistrz Europy uległ w trzech odsłonach Malezyjczykowi Liek Hou Cheah.
Bartłomiej Mróz był jedynym naszym reprezentantem, który po powrocie z mistrzostw świata w Bazylei zdecydował się na starty w azjatyckim cyklu badmintonowych turniejów. Rozgrywane przed tygodniem w stolicy Tajlandii zawody zakończył na ćwierćfinale, zaś w tym tygodniu o kolejne punkty zaliczane do rankingu, na podstawie którego ustalona zostanie lista uczestników przyszłorocznych igrzysk paraolimpijskich, przyszło mu rywalizować w chińskim Hangzhou.
Do rywalizacji w kategorii SU5 podczas China Para-Badminton International 2019 przystąpiło łącznie dziewiętnastu panów. Bartłomiej Mróz pierwszą grupową potyczkę wygrał walkowerem z Hindusem Rakeshem Pandeyem, a w kolejnym spotkaniu po trzysetowym boju (21:12, 17:21, 21:10) rozprawił się z pochodzącym z Tajwanu Jen-Yu Fangiem, rewanżując się tym samym za ćwierćfinałową porażkę sprzed tygodnia, która zamknęła Polakowi drogę do medalowej strefy. 25-latek awansował tym samym do ćwierćfinału z pierwszego miejsca w grupie.
W meczu, którego stawką był półfinał, nasz brązowy medalista mistrzostw świata wygrał 21:12, 21:14 z zawodnikiem gospodarzy Shi Shengzhou. Z azjatyckiej wyprawy Bartłomiej Mróz ostatecznie przywiezie brązowy kruszec. W spotkaniu o wielki finał nie sprostał bowiem Malezyjczykowi Liek Hou Cheah. Polak wygrał pierwszego seta 21:13, a w dwóch następnych zdołał wbić przeciwnikowi w boisko odpowiednio 14 oraz 18 lotek.
————
Fot.: Fanpage Bartłomieja Mroza.