Polscy bocciści Edyta Owczarz i Damian Iskrzycki występem w BISFed 2018 Boccia World Open w Dubaju oficjalnie zakończyli udany dla nich tegoroczny sezon startowy. W ostatnich w tym roku zawodach Owczarz indywidualnie była czternasta, a biało-czerwony duet w turnieju par BC3 uplasował się na szóstej pozycji.
Areną zmagań ostatnich w tym roku zmagań w zawodach z cyklu World Open stał się położony na południowym wybrzeżu Zatoki Perskiej Dubaj. W największym mieście Zjednoczonych Emiratów Arabskich, w którym bogactwo i przepych dominują na każdym niemal kroku, honoru polskiej bocci bronili w BC3 Damian Iskrzycki oraz Edyta Owczarz, czyli aktualny numer „jeden” oraz „dwa” listopadowych mistrzostw Polski w Zamościu.
Srebrny medalista ubiegłorocznych mistrzostw Europy Damian Iskrzycki jest najwyżej klasyfikowanym polskim reprezentantem w światowym rankingu bocci. W zestawieniu najlepszych specjalistów w kategorii BC3, w której każdemu z zawodników przysługuje możliwość gry z asystentem sportowym, zajmuje wysoką dziewiątą pozycję. Polak okazał się gwiazdą biało-czerwonej ekipy podczas wrześniowego europejskiego turnieju BISFed 2018 Poznań Boccia Regional Open. Zgłębiający na co dzień tajniki tej dyscypliny w Starcie Bielsko-Biała zawodnik sięgnął wówczas po dwa złote medale – indywidualnie oraz w parach, gdzie kroku dotrzymywali mu Edyta Owczarz oraz Zbigniew Bednarek. Z racji wyczerpania limitu startów rankingowych na ten sezon Iskrzycki wraz z asystującym mu Dariuszem Borowskim zmuszeni byli pauzować w Dubaju w indywidualnych rozgrywkach.
Od samego początku za to o rankingowe punkty rywalizowała notowana na 56. pozycji na świecie Edyta Owczarz, której na sportowych arenach zawsze towarzyszy mama Krystyna. W międzynarodowej rywalizacji zawodniczka Startu Poznań zadebiutowała przed rokiem, a jej największym jak dotąd indywidualnym sukcesem jest piąte miejsce w tegorocznej edycji Poznań Boccia Regional Open oraz 11. lokata w lipcowych zawodach World Open w portugalskim Povoa de Varzim. Każdy kontakt z czołówką światową stanowi dla naszej reprezentantki niezwykle cenne doświadczenie i równie cenny materiał służący doskonaleniu własnych umiejętności.
W ostatnim w tym sezonie turnieju BISFed 2018 Boccia World Open w Dubaju Edyta Owczarz w gronie 24 startujących w BC3 sklasyfikowana została na czternastej pozycji. Jedyne grupowe zwycięstwo nasza reprezentantka odniosła w starciu przeciwko notowanemu na 75. miejscu Portugalczykowi José Gonçalvesowi. Owczarz prowadziła już w tym spotkaniu 6:2, jednak w czwartym endzie Gonçalves zdołał odrobić całą stratę i konieczna była dogrywka, w której fortuna wyraźnie sprzyjała Polce. Dogrywką, lecz bez dobrego dla naszej zawodniczki finału, zakończyło się również starcie z plasującą się na 30. pozycji Nurulasyiqah Mohammad Taha z Singapuru (2:2). Minimalną porażkę 3:4 Polka poniosła również w grze przeciwko Australijczykowi Spencerowi Cotie, będącego aktualnie numerem „16” na kuli ziemskiej. Wyniki te przełożyły się ostatecznie na trzecie miejsce w grupie niedające niestety prawa występu w ćwierćfinale. Medale w tej kategorii zgarnęli kolejno trzeci aktualnie boccista na świecie Daniel Michel (Australia), Avelino Andrade (Portugalia) oraz Kazuki Takahashi (Japonia).
Wielkie emocje towarzyszyły nam w turnieju par, do którego Damian Iskrzycki oraz Edyta Owczarz przystąpili jako aktualny numer „15” światowego rankingu. W lipcu tego roku podczas zawodów World Open w Povoa de Varzim biało-czerwoni wylądowali tuż za podium, pokazując w ten sposób, że pomimo stosunkowo krótkiego stażu gry razem igrzyska paraolimpijskie w Tokio w 2020 roku jak najbardziej znajdują się w ich zasięgu.
Iskrzycki wraz z Owczarz do końca w Dubaju pozostawali w grze o strefę medalową. Szansę na najlepszą czwórkę definitywnie przekreśliła biało-czerwonym dzisiejsza porażka z sąsiadującymi z nimi w światowym rankingu Singapurczykami (14. miejsce), z którymi po dwóch endach prowadzili nawet 3:0. Dwie ostatnie partie należały jednak już do Azjatów, którzy do samego końca trzymali rękę na pulsie i nieskorzystny dla siebie wynik przekuli w 4:3. Wcześniej polska para uległa 2:5 wiceliderom globalnego zestawienia z Australii. Wyższość biało-czerwonych zmuszeni byli uznać natomiast reprezentanci dziewiątej na świecie Tajlandii (5:4) oraz zatrzymanego dziś w dogrywce Chińskiego Tajpeju (5:5), notowanego na 20. pozycji, który na półmetku rywalizacji gromił nasz duet 5:0. Polscy bocciści w swojej grupie uplasowali się na trzecim miejscu, a w gronie dziesięciu zgłoszonych do rywalizacji par znaleźli się na szóstej lokacie. W kategorii tej laur zwycięstwa powędrował do otwierającej światowy ranking Grecji, która triumfowała przed Japonią oraz Australią.
————
Fot.: Polski Związek Bocci.