Sara Twardowska ma za sobą udany debiut w Australian Open Deaf and Hard of Hearing Championship 2025, który rozgrywany był równolegle z Australian Open. Prestiżowy turniej Polka zakończyła na piątej pozycji w singlu oraz drugim miejscu w deblu.
– Był to bardzo wymagający czas. Udało mi się zebrać ogrom doświadczenia, które na pewno zaprocentuje w przyszłości. Samo wyjście na kort było dla mnie ogromnym przeżyciem, które trudno opisać – tak swój debiut w Australian Open podsumowała Sara Twardowska, która do rywalizacji na kortach Melbourne Park przystąpiła jako liderka światowego rankingu niesłyszących w singlu kobiet.
W turnieju Australian Open Deaf and Hard of Hearing Championship 2025 w dniach 24-26 stycznia wystartowała najlepsza ósemka zawodników oraz zawodniczek, którzy zaprezentowali się w grze pojedynczej oraz podwójnej. Dla naszej tenisistki, która w ubiegłym roku indywidualnie sięgnęła po tytuł wicemistrzyni Europy, był to debiut w imprezie tej rangi.
Podopieczna trenera Bartosza Olszewskiego na inaugurację rozgrywek singlowych zmierzyła się z zawodniczką z Tajwanu Chia-Wen Lin. Stres debiutantki mocno wpłynął na jej samopoczucie i pomimo prowadzenia w obu setach Twardowska doznała porażki 5:7, 4:6. Pozostała jej zatem walka w turnieju pocieszenia, w którym pokazała swój najlepszy tenis, zajmując w grze pojedynczej ostatecznie piąte miejsce. W pozostałych meczach jej wyższość musiały uznać Australijka Isabel Cairns (6:4, 7:5) oraz Ukrainka Jewa Flierko (6:1, 6:3).
W grze podwójnej Sara Twardowska połączyła siły z Heike Albrecht-Schröder, multimedalistką igrzysk Głuchych i jedną z najlepszych niesłyszących tenisistek w historii. Polsko-niemiecka para w stawce czterech duetów uplasowała się na drugiej lokacie. Obie panie bez większych problemów rozprawiły się z Rotem Ashkenazy z Izraela i Jewą Flierko (6:3, 6:1) oraz Francuzką Marine Beney i Isabel Cairns (6:1, 6:2). W decydującym spotkaniu musiały natomiast uznać wyższość triumfatorki singla Japonki Riny Komokaty i Chia-Wen Lin, z którymi przegrały 3:6, 1:6.
____
Fot: Sara Twardowska-Tenis/Facebook