Ciemne deszczowe chmury zasłoniły niebo nad Stadionem Olimpijskim w Tokio, na którym od siedmiu dni rozgrywana jest paraolimpijska rywalizacja w konkurencjach lekkoatletycznych. Polscy lekkoatleci w czwartek nie zdołali powiększyć swojego medalowego dorobku, którego aktualny stan to dwa złota, trzy srebra oraz jeden brąz. O podium otarła się Joanna Oleksiuk, która w pchnięciu kulą była czwarta.
W wieczornej sesji startowej zaprezentowało się dwoje naszych zawodników. W konkursie rzutu oszczepem łączonych kategorii F12/13 mogliśmy oglądać aktualnego wicemistrza Europy Marka Wieteckiego. 38-letni lekkoatleta Startu Gorzów Wielkopolski wcześniej miał już za sobą występ w finale pchnięcia kulą, w którym uplasował się na szóstym miejscu. Identyczną lokatę zajął również w dzisiejszych zmaganiach oszczepników z najlepszym w sezonie wynikiem (58,89 m). Bezkonkurencyjny w grupie zawodników z dysfunkcją wzroku okazał się Brytyjczyk Daniel Pembroke, który rzutem na odległość 69,52 m ustanowił nowy rekord paraolimpijski. Podium uzupełnili Irańczyk Ali Pirouj (64,30 m) oraz Hiszpan Hector Cabrera Llacer (61,13 m).
Medalu z igrzysk w Tokio nie przywiezie trenująca pod skrzydłami Startu Szczecin Joanna Oleksiuk. 29-latka spośród zgłoszonych do konkursu zawodniczek mogła poszczycić się najlepszym rekordem życiowym (6,84 m). Nasza miotaczka kończyła dzisiejszą rywalizację, dzięki czemu miała pełny podgląd na poczynania swoich najgroźniejszych rywalek. Trzeba przyznać, że pomimo niesprzyjającej pogody, poprzeczkę ustawiły naprawdę wysoko. Przed próbami Polki w konkursie prowadziła Asmahane Boudjadar, która pchnięciem na odległość 7,10 m pobiła rekord paraolimpijski. Nasza reprezentantka najlepszy wynik miała w pierwszej kolejce, w której uzyskała 6,40 m. Rezultat ten ostatecznie dał jej czwartą pozycję. Srebro zdobyła Marokanka Fouzia El Kassioui (6,72 m), zaś brąz trafił do rąk Australijki Marii Strong (6,63 m).
Paulina Królak/Polska Fundacja Paraolimpijska
Fot. Adam Nurkiewicz/Polska Fundacja Paraolimpijska