Drugi dzień sportowej rywalizacji podczas XXV Letnich Igrzysk Głuchych w Tokio za nami. W poniedziałek najlepiej zaprezentowała się sztafeta mieszana 4×400 metrów, która w wielkim finale uplasowała się na czwartej lokacie. Pozycję tuż za podium w kolarskim sprincie na szosie wywalczyła również Karolina Stobiecka.
W poniedziałek w Tokio rozegrano pierwsze finały w konkurencjach lekkoatletycznych, w tym dwa z udziałem Biało-Czerwonych. Świetny występ zanotowała mieszana sztafeta 4×400 metrów w składzie Mateusz Borowski, Natalia Nowaczyk, Michał Kulpa i Martyna Boguszewicz, która wywalczyła ostatecznie czwartą lokatę. Mistrzowski tytuł przypadł Ukraińcom, ustanawiając rezultatem 3:33,91 nowy rekord igrzysk. Z wyraźną stratą za nimi na metę wpadły reprezentacje Kenii (3:38,05) oraz Kolumbii (3:40,65). Polacy natomiast ukończyli rywalizację z czasem 3:43,74.
Dobry bieg na dystansie 10 000 metrów ma za sobą Michał Wojciechowski, który z czasem 31:53,34 uplasował się w finale na siódmym miejscu. Zmagania zdominowali Kenijczycy, zdobywając dwa najcenniejsze krążki. Zwyciężył Ian Kahinga Wambui (29:19,56) przed Davidem Kipchogei Kiptumem (29:27,63). Stawkę na podium uzupełnił Chińczyk Kuantian Xu (30:04,83).
Nasi faworyci z szansami na medale
Do finału pchnięcia kulą z trzeciej lokaty awansował Oskar Kokoszewski, osiągając w eliminacjach 16,38 m. Brązowy medalista poprzednich igrzysk w Tokio jest w świetnej dyspozycji, a środowy konkurs ma potwierdzić jego solidne przygotowanie do zawodów.
Z bardzo dobrej strony pokazali się także nasi sprinterzy. Oskar Gołębiowski pewnie zameldował się w półfinale biegu na 400 metrów. Trzeci zawodnik igrzysk z 2022 roku wygrał swoją serię z czasem 50,96 s. W jego ślady poszła startująca na 100 metrów Martyna Boguszewicz, która awans do półfinału przypieczętowała wynikiem 13,06 s. Z rywalizacją „setkę” już po eliminacjach pożegnali się natomiast Daniel Kowalik i Daniel Stempurski, którzy musieli zmierzyć się z wyjątkowo niekorzystnym wiatrem –3,5 m/s uniemożliwiającym osiągnięcie satysfakcjonujących rezultatów.
Jutro czekają nas decydujące rozstrzygnięcia w dziesięcioboju, w którym Polskę reprezentuje brązowy medalista z Caxias do Sul Damian Szyszkowski. Po pięciu konkurencjach – biegu na 100 metrów, skoku w dal, pchnięciu kulą, skoku wzwyż i biegu na 400 metrów – nasz lekkoatleta zgromadził 2912 punktów, co plasuje go na szóstym miejscu. Jego strata do podium aktualnie wynosi 198 „oczek”.
Stobiecka tuż za podium w kolarskim sprincie
Niemałe emocje czekały nas dziś również w kolarstwie szosowym, w którym wyłoniono medalistów w sprincie. Wśród kobiet najlepsza okazała się startująca pod neutralną flagą Rosjanka Alisa Bondariewa. Srebro przypadło Chince Qiqi Wang, a brąz trafił do Ukrainki Jelizawiety Topczaniuk. Na znakomitej czwartej pozycji finiszowała Karolina Stobiecka, a czołową szóstkę zamknęła Małgorzata Krawczyk. Czternasta w stawce była Dominika Jóźwiakowska.
W finale panów mistrzowski tytuł zgarnął Amerykanin Jason Wallace, którego wyższość musiało uznać dwóch Chińczyków Jiaojiao Songa oraz Xianga Gao. Na dziewiątym miejscu zmagania ukończył Paweł Arciszewki. Jego wysoka forma to dobra prognoza przed kolejnymi startami.
Twardowska i Kalinowski w TOP16
W najlepszej szesnastce turnieju mikstowego w tenisie ziemnym zameldowali się Sara Twardowska z Jackiem Kalinowskim. Biało-Czerwoni, którzy w głównej drabince rozstawieni są z numerem ósmym, dziś pewnie w dwóch setach 6:2, 7:6 (4) rozprawili się z turecką parą w składzie Naz Albayrak/Muhammet Bayraktar. Przed nimi starcie w 1/8 finału, w którym po przeciwnej stronie siatki czekać na nich będą reprezentujący Włochy Asia Carrara i Marco Carretta.
Siatkarze plażowi ze zmiennym szczęściem
Kolejne grupowe mecze w siatkówce plażowej rozegrały dziś trzy nasze duety. Swoje pierwsze zwycięstwo odniosły Patrycja Krumin i Hanna Walczak, które potrzebowały trzech setów, aby pokonać parę gospodarzy Sakaide/Yagisawa (11:21, 21:14, 15:7). Drugą porażkę zapisały na swoim koncie Anna Krzak z Barbarą Kołtun, ulegając wysoko 9:21, 7:21 Ukrainkom Czernenko/Ryłowa. Poza zasięgiem Arkadiusza Kasprzyka i Jakuba Klimika byli natomiast Niemcy Pahler/Schmidt, z którymi przegrali 13:21, 12:21.


