Po dwóch dniach pływackich mistrzostw świata niesłyszących na koncie biało-czerwonych znajduje się pięć krążków: po dwa ze złota i brązu oraz jedno srebro, co w medalowej klasyfikacji zawodów wciąż plasuje Polaków na drugiej lokacie. Po najcenniejszy kruszec popłynął we wtorek Artur Pióro, wygrywając rywalizację na 800 metrów stylem dowolnym.
We wtorkowy wieczór czekały nas cztery finałowe konkurencje z udziałem biało-czerwonych. Po pierwszy z dwóch wywalczonych tego dnia medali popłynął Artur Pióro, który rywalizację na 200 metrów techniką dowolną zakończył z lekkim niedosytem (był piąty – przyp. red.). Na czterokrotnie dłuższym dystansie najbardziej utytułowany w polskiej ekipie zawodnik w pełni zrehabilitował się za nie do końca satysfakcjonujący wcześniejszy wynik. Na metę przypłynął najszybciej z całej stawki, popisując się wynikiem 8:31,83 min. Podium w tej specjalności uzupełnili Włoch Federico Tamborino (8:33,00 min) wraz z Rosjaninem Filipem Torisznym (8:36,03 min), a szóstą lokatę w stawce dwunastu panów z rezultatem 8:55,57 min wywalczył Jakub Kramarczyk.
Świetnie na tych mistrzostwach spisuje się Julia Chmielewska, która do poniedziałkowego triumfu na 200 metrów klasykiem tym razem dołożyła brąz w stylu zmiennym. Ta utalentowana nastolatka dystans czterech długości basenu pokonała w czasie 2:28,51 min, wymazując tym samym z tabel poprzedni rekord kraju. Po drugie indywidualne złoto podczas tych mistrzostw sięgnęła Rosjanka Polina Biłałowa (2:25,11 min), wyprzedając na finiszu o blisko dwie sekundy Ukrainkę Irinę Tiereszczenko (2:26,98 min). Tuż za podium, na nielubianym przez większość sportowców czwartym miejscu, znalazła się Julia Dragan, którą od drugiego w Sao Paulo podium dzieliło 0,63 s.
Po czwartą pozycję w finale 100 metrów stylem motylkowym popłynął także Konrad Powroźnik. Aktualny mistrz olimpijski i Europy (na dwukrotnie dłuższym dystansie – przyp. red.) dotknął ściany basenu w 56,80 s. Aby znaleźć się na podium, należało wykręcić lepszy o 0,34 s wynik. Złoty krążek odebrał Rosjanin Andriej Żiwajew (55,81 s), dzień wcześniej świętujący triumf na dwusetkę kraulem. Reprezentant Sbornej do końca walczył o zwycięstwo ze swoim rodakiem Denisem Martynienko, który ostatecznie przegrał tytuł najmniejszą z możliwych różnic – 0,01 s. Trzecią lokatę nagradzaną brązem wywalczył Japończyk Ryutaro Ibara (56,46 s).
Na zakończenie obfitującego w sportowe emocje dnia do basenu wskoczyły męskie sztafety 4×100 metrów zmiennym. Polski kwartet w składzie Juliusz Sawka, Konrad Powroźnik, Kacper Nowicki i Artur Pióro odnotował na finiszu czwarty czas – 4:05,44 min. Znakomicie po raz kolejny spisała się ekipa z Rosji reprezentowana przez Igora Żurawlewa, Martina Fomin, Ilię Sarykina i Mirona Denisowa, która rezultatem 3:50,90 min ustanowiła nowy rekord mistrzostw. Pozostałe krążki rozdzielili między sobą Japończycy (3:54:09 min) i Ukraińcy (3:58,96 min).
Pięciorgu naszym reprezentantom nie powiódł się atak na rozgrywane późnym wieczorem finałów. W eliminacjach 50 metrów stylem dowolnym szesnasta była Klaudia Jarzewicz, Sandra Michałowska z kolei uplasowała się na 18. pozycji. Na setkę delfinem dwunastą pozycję zajął Kacper Nowicki, a 23. Igor Stempurski. W rywalizacji grzbiecistek na 200 metrów drugą dziesiątkę otworzyła Nina Bęben, będąc notowaną dwie lokaty wyżej od Jarzewicz.
————
Fot.: Fanpage Artura Pióro.