Reprezentant Polski Mateusz Urbański zakończył mistrzostwa świata w bocci rozgrywane w Liverpoolu w kat. BC2 na 1/8. Wcześniej na fazie grupowej start zakończył Damian Iskrzycki w kat. BC3.
Większe szanse na wyższy wynik na „papierze” miał Damian Iskrzycki w kat. BC3, jednak we wtorek okazało się, że wicemistrz Europy niestety zakończył udział plasując się poza „16”. Naszą nadzieją pozostał Mateusz Urbański. Notowany na 34. lokacie w rankingu światowym Polak rozpoczął udział w mistrzostwach świata od porażki w poniedziałek z wysoko rozstawionym Luisem Cristaldo 2:5. Argentyńczyk brał udział na igrzyskach paraolimpijskich w Rio de Janeiro (6. BISFed). We wtorek 28-latek reprezentujący klub „PAMARA” Lublin pokonał 5:4 niezwykle silnego rywala – jedenastego na świecie Jeongmin Sohn. Sukces jest tym większy, że Azjata na rozegranych w 2016 roku igrzyskach paraolimpijskich w Rio de Janeiro cieszył się z szóstej lokaty, a cztery lata wcześniej w Londynie był ósmy.
Mateuszowi, który oprócz sportu posiada inną pasję – grafikę komputerową, pozostał we wtorek mecz przeciwko 21-letniej Claire Taggart. Kiedy Brytyjka miała 16 lat, lekarze rozpoznali u niej dystonię tj. chorobę układu nerwowego, w której to mimowolne ruchy powodują wyginanie i skręcanie różnych części ciała, co prowadzi do przyjmowania nienaturalnej postawy. Pierwszy end wygrał Polak 1:0, w drugim Taggart doprowadziła do wyrównania. Brytyjka wyszła w trzecim endzie na prowadzenie 2:1, jednak mecz zakończył się wynikiem 3:2 dla Urbańskiego, dzięki wspaniałemu czwartemu endowi wygranemu 3:2. Tym samym awansował do 1/8. W tej fazie reprezentant Polski stoczył mecz z Zhiquiang Yanem z Chin. Zawodnik „Państwa Środka” to dwunasty zawodnik światowego rankingu. 30-latek ma w swoim dorobku dwa srebrne medale z igrzysk w Londynie oraz brązowy krążek z tego sportowego święta z Rio de Janeiro. Niestety Azjata wyeliminował Polaka z MŚ. Pomimo porażki 0:6 z gwiazdą bocci Urbańskiemu należą się wielkie brawa za ambitną walkę i świetny rezultat na MŚ!
————
Fot.: Polski Związek Bocci.