W deszczowych warunkach przyszło organizatorom rozegrać konkurencje na czas podczas pierwszych w tym sezonie zawodów Pucharu Świata. We włoskim Maniago najlepiej z biało-czerwonych zaprezentował się Rafał Wilk, który zmagania w czasówce ukończył na piątej pozycji.
[responsivevoice_button voice=”Polish Female” buttontext=”Dla osób niedowidzących: Czytaj ten artykuł”]
W indywidualnych zmaganiach handbike’ów każdy z zawodników miał do pokonania dystans liczący 11,4 km. W kategorii H4, w której rywalizują zawodnicy z uszkodzeniami rdzenia na odcinku lędźwiowym, na starcie pojawiło się 30 zawodników. Wśród nich znalazło się czterech reprezentantów Polski. Bezkonkurencyjny dzisiejszego dnia okazał się Holender Jetze Plat. W deszczowych warunkach 26-latek dystans 11,4 km przejechał w czasie 16:32,84 min. Na drugiej pozycji, z 14,55 s straty do zwycięzcy, ukończył zmagania Amerykanin Thomas Davis. Trzeci był Belg Jonas van de Steene. Najlepiej z biało-czerwonych spisał się Rafał Wilk. Nasz trzykrotny mistrz paraolimpijski zmagania w czasówce ukończył 28,41 s za Holendrem, co ostatecznie dało mu piąte miejsce. Jedno oczko niżej sklasyfikowany został pochodzący z Inowrocławia Krystian Giera. Na 20. pozycji znalazł się Arkadiusz Skrzypiński, 26. był natomiast najstarszy w całej stawce Zbigniew Wandachowicz.
W rywalizacji w kategorii w H3, do której przyporządkowani są kolarze z uszkodzeniami rdzenia kręgowego w odcinku piersiowym, na dwóch pierwszych lokatach znaleźli się Włosi. Triumfował Vittorio Podesta, a czas, jaki uzyskał na finiszu, to 17:32,37 min. Drugi na mecie Paolo Ceccechetto stracił do niego 3,11 s. Na trzecim stopniu podium, ze stratą 9,11 s, stanął Kanadyjczyk Charles Moreau. Rafał Szumiec, jeden z dwóch Polaków w 22-osobowej stawce, uplasował się na ósmej pozycji. Na 16. miejscu znalazł się natomiast Mateusz Witkowski.
Również ósmą pozycję, ale w zmaganiach zawodników z uszkodzeniami kręgosłupa na odcinku szyjnym H1, zajął Rafał Mikołajczyk. Ubiegłoroczny triumfator klasyfikacji generalnej Pucharu Świata do zwycięzcy stracił 3:33,06 min. Najszybciej dystans 11,4 km pokonał Szwajcar Benjamin Fruh. 25-latek uzyskał na mecie 27:18,59 s i to właśnie do niego powędrował laur zwycięstwa. Drugi – ze stratą 14,43 s – był Fin Harri Sopanen, który minimalnie wyprzedził na finiszu swojego rodaka Teppo Polviego.
Pełną listę z dostępnymi wynikami znaleźć można tutaj.
Fot.: Robert Szaj/Polska Fundacja Paraolimpijska.