PŚ w szermierce na wózkach: Pender i Nalewajek w ósemce turnieju szpadowego

Polscy szermierze na wózkach zakończyli indywidualne starty podczas odbywającego się w Nakhon Ratchasima w Tajlandii Pucharu Świata. Kolejny ważny krok w kierunku awansu na przyszłoroczne igrzyska paraolimpijskie w Paryżu poczynili Dariusz Pender wraz z Michałem Nalewajkiem. Obaj dotarli do ćwierćfinału w turnieju szpady, zajmując w zawodach odpowiednio szóste oraz siódme miejsce.

Ostatnie w sezonie indywidualne starty wyłoniły medalistów Pucharu Świata w szpadzie mężczyzn oraz florecie kobiet. O jak najwyższe lokaty w obu broniach rywalizowało czworo biało-czerwonych.

W szpadzie kategorii A w czołowej ósemce turnieju znaleźli się Dariusz Pender oraz Michał Nalewajek. 49-letni Pender, który uznawany jest za jednego z najlepszych w historii szermierki na wózkach zawodników, w bezpośredniej eliminacji stoczył trzy potyczki. Na rozgrzewkę w 1/16 finału pewnie rozprawił się 15:7 z Hindusem Kitsadą Pakdee. W kolejnym pucharze czekał na niego mocny filar chińskiej reprezentacji Gang Sun. W ćwierćfinale ostatecznie zameldował się Polak, wygrywając ten arcyciekawy pojedynek z brązowym medalistą październikowych mistrzostw świata 15:14. W kolejnej rundzie Pender nie był w stanie nawiązać walki z Jianquan Tianem. Przegrał 4:15 i w końcowej tabeli uplasował się na szóstej pozycji.

Oczko niżej, na siódmym miejscu, sklasyfikowano Michała Nalewajka, który na inaugurację swoich zmagań w 1/16 finału rozgromił 15:2 Francuza Enzo Giorgiego. Dalej nie było już tak łatwo, bo w starciu o TOP8 wpadł na słynącego z nieprzewidywalności Joshuę Waddella. Brytyjczyk wysforował się na kilkupunktowe prowadzenie i kiedy wydawać się mogło, że wynik jest przesądzony, nasz reprezentant konsekwentnie, akcja po akcji, zaczął odrabiać straty. Wygrał przez priorytet, przy remisowym stanie 14:14. W konfrontacji o medalową strefę 30-letni Nalewajek doznał porażki 4:15 z Niemcem Mauricem Schmidtem, któremu wraz z Brytyjczykiem Piersem Gilliverem przypadł brąz. Złoto trafiło natomiast do Chińczyka Jianquan Tiana po triumfie w finale 15:8 nad kolegą z kadry Yangiem Chengiem.

Na czternastym miejscu rywalizację w szpadzie kategorii B zakończył Patryk Banach, który jutro powalczy ze swoimi starszymi kolegami w turnieju drużynowym. 25-latek w 1/16 finału zmiażdżył 15:2 Japończyka Michinobu Fujitę, by następnie trafić na Chińczyka Benjun Qina. Banach dzielnie odpierał atak aktualnego mistrza świata, ostatecznie ulegając mu 12:15. Nie do zatrzymania okazał się dziś Jie Zhang, który złoto w Pucharze Świata przypieczętował finałowym zwycięstwem 15:11 nad swoim rodakiem Qinem. Na trzeciej lokacie ex aequo uplasowali się Ukrainiec Anton Dacko oraz Francuz Yohan Peter.

We florecie kategorii B jedyną polską reprezentantką była notowana na 20. pozycji Sara Rogowska. 35-latka w 1/16 finału zmierzyła się z zawodniczką Państwa Środka Lanzhu Ao, z którą stoczyła bardzo wyrównany, choć przegrany 12:15 pojedynek. Bezcenna lekcja, jaką dziś otrzymała, z całą pewnością zaprocentuje podczas kolejnych turniejów. W chińsko-chińskim finale laur zwycięstwa złoto zgarnęła Rong Xiao, pokonując Su Kang 15:6. Stawkę na podium uzupełniły Koreanka Eun Hye Cho oraz Saysunee Jana z Tajlandii.

————

Fot. Tomasz Konieczny

error: Nasze materiały chronione są prawem autorskim! Kopiowanie ich i rozpowszechnianie bez zgody autora zabronione! - paraSPORTOWCY.PL