Bartłomiej Zborowski/Polski Związek Sportu Niepełnosprawnych "Start"

Trzykrotny wicemistrz paraolimpijski Janusz Rokicki zakończył sportową karierę

W miniony weekend (30 czerwca – 2 lipca) rozegrane zostały w Szczecinie 51. Paralekkoatletyczne Mistrzostwa Polski. W pierwszym dniu imprezy odbyło się oficjalne pożegnanie Janusza Rokickiego, który po 21 latach postanowił zakończyć swoją niezwykłą i obfitującą w sukcesy sportową karierę.

Chcę serdecznie wszystkim podziękować za czas, który spędziłem w sporcie. Mojej żonie Marcie Rokickiej za wsparcie w każdej sytuacji, za cierpliwość, którą wykazywała do moich ciągłych nieobecności w domu, moim synom, którzy mi kibicowali. Chcę podziękować mojemu trenerowi Zbigniewowi Gryżboniowi za wszystkie treningi, za jego wiedzę trenerską i doświadczenie, bez których nie zaszedłbym na sam szczyt sportowej kariery. Wszystkim kolegom i koleżankom dziękuję za fajnie spędzony czas. Co złego z mojej strony, zabieram ze sobą. Jeszcze raz bardzo dziękuję – napisał Rokicki za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Janusz Rokicki aktywnie związany był ze sportem paraolimpijskim przez ponad dwie dekady. Zanim jego życiem na dobre zawładnęła lekkoatletyka, trenował pływanie i podnoszenie ciężarów. Szybko jednak doszedł do wniosku, że dyscypliny te nie są mu pisane, a dynamika i siła, jakimi został obdarzony, idealnie wpasowują się do kuli. Po półrocznym treningu był już wicemistrzem Polski, a kilka miesięcy później w Atenach (2004) wieszano mu na szyi srebrny medal igrzysk paraolimpijskich.

Od tamtego momentu na podium najważniejszych międzynarodowych imprez Janusz Rokicki meldował się regularnie. Trzykrotnie stawał na paraolimpijskim podium, sięgając po srebro również w Londynie (2012) oraz Rio de Janeiro (2016). W igrzyskach startował pięciokrotnie – po raz ostatni w Tokio w 2021 roku, gdzie zajął w kuli szóste miejsce. 48-latek wielokrotnie meldował się również w najlepszej trójce mistrzostw świata i Europy, zdobywając tytuły w pchnięciu kulą oraz rzucie dyskiem. Jest założycielem klubu sportowego IKS Cieszyn, w którym na co dzień szkoli swoich następców.

————

Fot. Bartłomiej Zborowski/Polski Związek Sportu Niepełnosprawnych „Start”

error: Nasze materiały chronione są prawem autorskim! Kopiowanie ich i rozpowszechnianie bez zgody autora zabronione! - paraSPORTOWCY.PL