Trzy lokaty na podium zapisali na swoim koncie biało-czerwoni w drugim dniu odbywających się we francuskim Berck-Sur-Mer mistrzostwach Europy w podnoszeniu ciężarów. Na drugim stopniu podium stawali Marta Cieślińska (kat. -55 kg junior) oraz Mariusz Tomczyk (kat. -59 kg), z trzeciego miejsca cieszy się natomiast Małgorzata Hałas-Koralewska (kat. -61 kg).
O piątkowej rywalizacji biało-czerwonych przeczytacie więcej tutaj
Medalowy worek rozwiązała w sobotę Marta Cieślińska. Srebrny krążek w rywalizacji juniorek w kategorii do 55 kg zawodniczka bydgoskiego Startu otrzymała za wyciśnięte 55 kg, które uzyskała w trzeciej próbie. 19-latka wcześniej zaliczyła udane podejście do ważącej 49 kg sztangi, próba do 45 kg zakończyła się niepowodzeniem. Wśród Europejek nasza zawodniczka uplasowała się na piątym miejscu, w otwartej klasyfikacji na jedenaście startujących pań była dziewiąta. Mistrzynią Starego Kontynentu z wynikiem 126 kg została Ukrainka Mariana Szewczuk. Po tytuł wicemistrzowski sięgnęła Turczynka Besra Duman, a uzyskane przez nią 114 kg to nowy rekord globu wśród juniorek. Brąz z wynikiem 70 kg zgarnęła pochodząca z Irlandii Nicola Dore. Ukrainka Szewczuk nie miała równych sobie także w otwartej rywalizacji. Trójkę najlepszych w tej klasyfikacji uzupełnia reprezentantka Uzbekistanu Ruza Kuziewa, która różnicą jednego kilograma pokonała Turczynkę Duman.
Kolejny krążek dla Polski wywalczył dziś Mariusz Tomczyk. 47-latek to trzeci zawodnik ostatnich mistrzostw Starego Kontynentu. Srebrny krążek wśród Europejczyków dał mu wynik 153 kg uzyskany w drugiej próbie, wcześniejsze podejście uznane zostało za spalone. Na zakończenie nasz reprezentant zaatakował 157 kg, jednak bezskutecznie. Złoty medal w kategorii do 59 kg zgarnął Grek Paschalis Kouloumoglou, który wycisnął ważącą 179 kg sztangę. Na najniższym stopniu podium ze 144 kg stanął zaś Fin Juhani Kokko. Kouloumoglou triumfował również w interkontynentalnej klasyfikacji. Drugi w tym zestawieniu pochodzący z Chile Juan Carlos Carrido zwycięstwo z Grekiem przegrał wagą ciała (obaj panowie zaliczyli po 179 kg), trzeci ze 172 kg był Brazylijczyk Bruno Carra. Mariusz Tomczyk w ogólnej klasyfikacji uplasował się na czwartej pozycji. W dzisiejszych zawodach trzymaliśmy także kciuki za Bartosza Kuriatę, który wraz z Tomczykiem na co dzień reprezentuje barwy Startu Wrocław. Drugi z naszych reprezentantów udane miał jedynie pierwsze podejście, w którym sędziowie zaliczyli mu 129 kg. Wśród Europejczyków dało mu to lokatę tuż za podium, w prowadzonej klasyfikacji open w gronie dziewięciu startujących pozwoliło mu to zająć szóstą pozycję.
Wyborną formę prezentuje w ostatnim czasie Małgorzata Hałas-Koralewska, która przed kilkoma dniami powróciła potrójnie ozłocona z odbywających się w Łucku mistrzostw świata federacji WPA w wyciskaniu sztangi leżąc. Wynikiem, jaki wówczas uzyskała w kategorii do 60 kg – 120 kg, Polka ustanowiła podwójny rekord globu. 30-latka dzisiejszy brązowy mistrzostw Starego Kontynentu przypieczętowała rezultatem 112 kg zaliczonym w trzecim podejściu. Wcześniejsze próby na 107 i 111 kg również nie wzbudziły zastrzeżeń u sędziów. Pasjonujący bój o złoto w kategorii do 61 kg stoczyły między sobą dwie Ukrainki – Rajisa Toporkowa oraz Tetiana Szyrokoława. Reprezentantki zza naszej wschodniej granicy trzymały kibiców w niepewności do samego końca. O losach mistrzowskiego tytułu ostatecznie zadecydowała waga ciała, gdyż obie panie wycisnęły po 115 kg. Lżejsza o 90 dekagramów okazała się Szyrokoława i to na jej szyi zawieszone zostało złoto. Toporkowej z kolei, która na sam koniec zaatakowała 118 kg (bez sukcesu niestety), pozostało przełnąć gorycz porażki i zadowolić się srebrem. W klasyfikacji open (jest ona identyczna jak ta europejska) najwyżej z zawodniczek spoza Europy, na czwartej pozycji, znalazła się Marokanka Najat El Garraa.
————
Fot.: Oficjalne konto na Instagramie Małgorzaty Hałas-Koralewskiej.